LM: Benfica postraszyła Chelsea, 5 goli Realu, będą półfinały marzeń

The Blues prowadzili z Benfiką przez ponad godzinę i grali z przewagą jednego zawodnika, a mimo to niewiele brakowało, a pożegnaliby się z Champions League. Real, choć miał zapewniony awans, nie odpuścił APOEL-owi i strzelił 5 goli. Cypryjczycy na pożegnanie z LM dwukrotnie pokonali Ikera Casillasa.

Podobnie jak przed tygodniem na Estadio da Luz inicjatywę szybko przejęła Benfica, głównie za sprawą kreatywnych Pablo Aimara i Nicolasa Gaitana. Portugalczycy jednak ponownie dobrze radzili sobie tylko do pola karnego Chelsea i mimo przewagi w posiadaniu piłki (52 procent w pierwszej połowie) praktycznie nie zagrażali Petrowi Cechowi. The Blues przed przerwą oddali tylko jeden celny strzał na bramkę Artura i zdobyli gola! "Jedenastkę" podyktowaną za faul Javiera Garcii na Ashleyu Cole'u wykorzystał Frank Lampard, choć golkiper Orłów wyczuł intencje strzelca i końcami palców trącił futbolówkę. Benfice podcięło skrzydła zdarzenie z 40. minuty, gdy Maxi Pereira wślizgiem wyprostowaną nogą powalił John Obi Mikela i zasłużenie ujrzał drugą żółtą kartkę.

Po przerwie nadzieje gościom mógł przywrócić Oscar Cardozo, którego strzał w kapitalnym stylu przeniósł nad poprzeczką czeski golkiper londyńczyków. Tymczasem w 50. minucie niewyobrażalnym pudłem "popisał się" Ramires, któremu wystarczyło dołożyć stopę po świetnym podaniu przed bramkę Salomona Kalou. Podopieczni Jorge Jesusa postawili wszystko na jedną kartę i ruszyli do przodu, co ułatwiło Chelsea ataki, jednak skutecznością nie popisali się Fernando Torres, Kalou i Juan Mata. Po drugiej stronie boiska szalał Yannick Djalo, lecz i on nie potrafił pokonać Cecha. Sądząc z przebiegu obu meczów, Benfica zasłużyła na co najmniej jednego gola. I wreszcie w 85. minucie, gdy kompletnie zaspała defensywa Chelsea, Javi Garcia głową zamienił na bramkę centrę z kornera Aimara. Końcowe minuty na Stamford Bridge były bardzo nerwowe. Benfica przypuściła szturm na bramkę Cecha, a dogodnej okazji nie wykorzystał Nelson Oliveira. Ostatecznie w półfinale z Barcą zagrają Anglicy, którzy za sprawą indywidualnej akcji i kapitalnego strzału pod poprzeczkę Raula Meirelesa po raz drugi pokonali Orły.

Jose Mourinho nie zlekceważył APOEL-u Nikozja i wysłał do boju silny skład z Cristiano Ronaldo, Kaką oraz Gonzalo Higuainem. Defensorzy gości od pierwszego gwizdka nie czuli się pewnie i popełniali sporo błędów. Po jednym z nich w 21. minucie CR7 otworzył wynik meczu, wykorzystując dośrodkowanie Marcelo. Blisko podwyższenia na 2:0 był Hamit Altintop, jednak fatalnie skiksował. Co nie powiodło się Turkowi, udało się Kace, który popisał się fenomenalnym technicznym uderzeniem z ponad 20 metrów, a drugą asystę zapisał na koncie Marcelo. Jeszcze przed zmianą stron starszy z Brazylijczyków obił słupek bramki Cypryjczyków.

W 67. minucie rewelacja rozgrywek zdołała zdobyć honorową bramkę, gdy kombinacyjną akcję precyzyjnym uderzeniem obok bezradnego Ikera Casillasa wykończył Gustavo Manduca. Stracony niespodziewanie gol podrażnił ambicję Królewskich, którzy szybko odpowiedzieli - Ronaldo z aptekarską precyzją przy rzucie wolnym wrzucił futbolówkę za kołnierz Urko Pardo, a na gola nr 4 zapracowali rezerwowi Angel Di Maria i Jose Callejon. Po chwili nie popisał się Altintop, faulując w polu karnym Aldo Adorno, ale ostatnie słowo należało do Realu. Di Maria ustalił wynik wysokiej klasy lobem na bezradnym Pardo. O finał Champions League Los Blancos zmierzą się z zespołem zdecydowanie silniejszym od CSKA i APOEL-u - Bayernem Monachium.

Pary półfinałowe (17/18 i 24/25 kwietnia):

Bayern Monachium - Real Madryt
Chelsea Londyn - FC Barcelona

Chelsea Londyn - Benfica Lizbona 2:1 (1:0)
1:0 - Lampard 21' (k.)
1:1 - Garcia 85'
2:1 - Meireles 90+2'

pierwszy mecz: 1:0, awans: Chelsea Londyn

Składy:

Chelsea Londyn: Cech - Ivanović, Luiz, Terry (59' Cahill), Cole - Mikel, Lampard - Ramires, Mata (79' Meireles), Kalou - Torres (88' Drogba).

Benfica Lizbona: Artur - Pereira, Garcia, Emerson, Capdevila - Witsel, Matić, Cesar (72' Rodrigo) - Aimar, Cardozo (57' Oliveira), Gaitan (61' Djalo).

Czerwona kartka: Pereira /40 za drugą żółtą/ (Benfica).

Żółte kartki: Ivanović, Ramires, Mikel (Chelsea) oraz Garcia, Pereira, Cesar, Aimar (Benfica).

Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).

Real Madryt - APOEL Nikozja 5:2 (2:0)
1:0 - Ronaldo 26'
2:0 - Kaka 37'
2:1 - Manduca 67'
3:1 - Ronaldo 75'
4:1 - Callejon 80'
4:2 - Solari 82' (k.)
5:2 - Di Maria 84'

pierwszy mecz: 3:0, awans: Real Madryt

Składy:

Real Madryt: Casillas - Ramos, Varane, Pepe, Marcelo (46' Callejon) - Sahin, Granero (65' Albiol) - Altintop, Kaka, Ronaldo - Higuain (55' Di Maria).

APOEL Nikozja: Pardo - Poursaitidis, Jorge, Kaka, Boaventura - Morais, Pinto (78' Satsias) - Charalambides, Marcinho, Manduca (68' Adorno) - Ailton (70' Solari).

Żółta kartka: Poursaitidis (APOEL).

Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy).

RELACJA Z WTORKOWYCH MECZÓW LIGI MISTRZÓW ->>>

Komentarze (17)
avatar
smok
5.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda, że to nie APOEL wygrał 5-2. 
avatar
Sopa
5.04.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Akurat ten sędzia znany jest z przyznawania dużych ilości kartek. Poza tym dziwię się, że tyle kontrowersji jest wobec tej czerwonej kartki. O ile można dyskutować na temat pierwszej, to druga Czytaj całość
avatar
Polonista-1975
5.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern - Real jak dla mnie to mecz który powinien odbyć się w finale, ale jest inaczej niestety. Oby był to pojedynek czysto piłkarski a nie sędziowski. Całym sercem za Bayernem ale doceniam wa Czytaj całość
avatar
zecke
5.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Real bez problemów strzela, także może być ciekawie w kolejnych tygodniach. Szkoda, że taka Benfica tylko postraszyła Chelsea, a nie zrobiła sensacji. Szkoda też, że jednak Barca gra dalej... A Czytaj całość
LeJeK
5.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w Londynie czuje 2-1 dla Chelsea, na Camp Neu 3-0 dla Barcy. W drugiej parze 1-1 w Monachium i 2-1 na Bernabeu dla Realu