Bundesliga: Dramat Boenischa, gol Polanskiego i klęska Kolonii z Mainz

Sebastian Boenisch zagrał w podstawowym składzie Werder po ponad półtorarocznej przerwie i został ukarany czerwoną kartką już w 27. minucie meczu. Bremeńczycy ostatecznie po dramatycznym spotkaniu zremisowali 2:2 z Borussią Moenchengladbach.

Sebastian Boenisch niespodziewanie znalazł się w podstawowym składzie w roli prawego defensora, a Clemens Fritz został przesunięty do linii pomocy. To pierwszy występ 25-latka w Bundeslidze od pierwszego gwizdka od 28 sierpnia 2010 roku. Do pierwszej kontrowersji doszło w 10. minucie - po główce Romana Neustaedtera piłkę z bramki wybił Lukas Schmitz, ale liniowy uznał, że futbolówka nie przekroczyła linii. Niedługo później Werder objął prowadzenie - fatalny błąd popełnił przymierzany do Bayernu Dante, dzięki czemu Markus Rosenberg znalazł się sam na sam z Markiem-Andre ter Stegenem i ze spokojem go przelobował.

W 27. minucie Boenisch nie upilnował Patricka Herrmanna, który wyszedł sam na sam z Timem Wiese. Na 20. metrze skrzydłowy Gladbach padł na murawę, a arbiter Marco Fritz bez wahania wyciągnął czerwoną kartkę i pokazał ją reprezentantowi Polski. Boenisch ze łzami w oczach opuścił murawę, a powtórki wykazały, że faulu raczej nie było. Bremeńczycy cofnęli się, a Marco Reus i spółka, prowadząc kombinacyjną grę, co i rusz zagrażali bramce Wiese, jednak bez rezultatu. Dopiero po zmianie stron precyzyjny strzał Mike'a Hanke z dystansu (piłka odbiła się od słupka) doprowadził do wyrównania.

Typowany do wyjazdu na EURO 2012 Hanke wkrótce zdobył drugiego gola, dopełniając formalności po podaniu Reusa. Wydawało się, że 3 "oczka" pojadą na Borussia-Park, ale po centrze Zlatko Junuzovicia z wolnego zaspała defensywa gości i celną "główką" popisał się Naldo. W 88. minucie bohaterem mógł zostać rezerwowy Gladbach Alexander Ring, ale jego strzał wylądował na poprzeczce.

Zobacz gola Polanskiego. Czy Boenisch zasłużył na czerwoną kartkę? (wideo) ->>>

Możliwe, że Sławomir Peszko bardzo szybko wróci do składu FC Koeln. Ekipa Stale Solbakkena wyraźnie uległa bowiem FSV Mainz i zmierza do 2. Bundesligi. W 18. minucie Ammar Jemal sfaulował zdaniem arbitra Adama Szalaia, a "11" strzałem w prawy róg bramki wykorzystał Eugen Polanski, dla którego było to trzecie trafienie w tym sezonie. Po półgodzinie gry przypomniał o sobie Mohamed Zidan, który nie zmarnował podania Nicolaia Muellera. Gości dobili Mueller i Szalai, a zastępujący "Peszkina" Odise Roshi został zmieniony już w 56. minucie. Zupełnie bezradny z Moguncji był Lukas Podolski, który został trafiony przedmiotem rzuconym z trybun w oko.

Nie do zatrzymania jest ostatnio VfB Stuttgart. Zespół Bruno Labbadii pechowo zaczął rywalizację w Augsburg i po faulu Svena Ulreicha w polu karnym stracił gola, ale straty z nawiązką odrobili Serdar Tasci strzałem głową i Martin Harnik (15. gol w sezonie), a dwie asysty zaliczył Tamas Hajnal. Wynik ustalił niezawodny Vedad Ibisević (13. gol w sezonie). Utrzymanie niemal na 100 procent zapewnił sobie SC Freiburg, choć jeszcze w lutym był głównym kandydatem do spadku! Hertha poległa po pięknym, tyle że samobójczym trafieniu Romana Hubnika oraz strzale Sebastiana Freisa. Przy obu golach asystował zawodzący dotąd na całej linii następca Papissa Cisse, Malijczyk Garra Dembele.

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Wyniki wtorkowych spotkań 30. kolejki Bundesligi:

FSV Mainz 05 - FC Koeln 4:0 (3:0)
1:0 - Polanski 19' (k.)
2:0 - Zidan 31'
3:0 - N. Mueller 37'
4:0 - Szalai 54'

Werder Brema - Borussia Moenchengladbach 2:2 (1:0)
1:0 - Rosenberg 18'
1:1 - Hanke 52'
1:2 - Hanke 67'
2:2 - Naldo 74'

Czerwona kartka: Boenisch /27' za faul taktyczny/ (Werder).

Hertha Berlin - SC Freiburg 1:2 (0:1)
0:1 - Hubnik 7' (sam.)
0:2 - Freis 67'
1:2 - Hubnik 81'

FC Augsburg - VfB Stuttgart 1:3 (1:2)
1:0 - Rafael 5' (k.)
1:1 - Tasci 24'
1:2 - Harnik 34'
1:3 - Ibisević 84'

Komentarze (2)
avatar
derek
10.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
u Benischa kłaniał się brak ogrania, na euro już za mało czasu żeby doszedł do optymalnej dyspozycji 
avatar
marco_er
10.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no to teraz będą prosić Peszkę żeby wrócił:D:D