Koniec sezonu Sebastiana Małkowskiego

Bramkarz Lechii Gdańsk, Sebastian Małkowski musiał opuścić plac gry już w 6. minucie meczu na PGE Arenie przeciwko KGHM Zagłębiu Lubin. Jak się okazuje, tego piłkarza nie zobaczymy już do końca sezonu.

Sebastian Małkowski poczuł ból w nodze już na rozgrzewce meczu z KGHM Zagłębiem Lubin, jednak zdecydował się na grę. W 6. minucie spotkania trener Paweł Janas zmienił jednak nie mogącego kontynuować gry bramkarza, zastępując go Michałem Buchalikiem. USG nogi nie wykazało poważnej kontuzji, jednak i tak wykluczy go ona na kilka tygodni z gry. - Sebastian ma naciągnięte ścięgno mięśnia czworogłowego uda i przed nim około trzech tygodni przerwy w zajęciach - powiedział Robert Dominiak, trener odnowy biologicznej Lechii w rozmowie z oficjalną stroną gdańskiego klubu.

Ta kontuzja oznacza, że Małkowski nie zagra w bramce Lechii do końca sezonu. Przypomnijmy, że to już druga kontuzja tego piłkarza w bieżącym sezonie. Wcześniej doznał urazu podczas meczu w Warszawie z Legią i również wyeliminowała go ona z końcówki rundy.

Sebastian Małkowski nie zagra do końca sezonu (fot. Konrad Boszko)
Sebastian Małkowski nie zagra do końca sezonu (fot. Konrad Boszko)
Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przynajmniej teraz będzie mógł spędzać czas z rodziną. A tak w Turcji narzekał, że mu zgrupowanie przedłużyli. Teraz się już nie musi martwić, będzie przy żonie i dziecku. A kasa i tak będzie s Czytaj całość