Miedziowi wkraczają do gry - zapowiedź meczu KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź

Jeszcze w poprzednim sezonie drużyny KGHM Zagłębie Lubin oraz Widzew Łódź występowały w ekstraklasie. Teraz przyjdzie im się zmierzyć w pierwszej lidze i obie mają dokładnie taki sam cel: awans do ekstraklasy. Dla Miedziowych będzie to dopiero pierwszy mecz w tym sezonie, a dla Widzewa drugi.

Oba kluby mają za sobą bardzo burzliwe tygodnie. Wszystko zaczęło się od rozstrzygnięć Trybunału Arbitrażowego przy PKOl, który zdecydował o uniewinnieniu Widzewa w związku z aferą korupcyjną. Wydawało się, że to samo spotka Zagłębie, bo Miedziowi użyli dokładnie takich samych argumentów. Jednak PKOl podjął inną decyzję i Zagłębie zostało karnie zdegradowane. W ten sposób lubinianie muszą odrabiać zaległości i mecz z Widzewem będzie dla nich pierwszym w tym sezonie.

W roli trenera zadebiutuje Dariusz Fornalak. Zastąpił on kilka tygodni temu Rafała Ulatowskiego, który został asystentem Leo Beenhakkera i musiał zrezygnować z pracy w Lubinie. Zespół prowadzony przez Fornalaka w sparingowych meczach prezentował się dobrze, ale były to jedynie gry kontrolne. Widzew ligę rozpoczął tydzień temu i w pierwszym spotkaniu pokonał Motor Lublin 1:0. Teraz podopiecznych Waldemara Fornalika czeka drugi wyjazdowy pojedynek i faworyta należy upatrywać w drużynie Zagłębia. Miedziowi to wciąż bardzo silny kadrowo zespół. Wprawdzie odszedł lider drużyny, Maciej Iwański, ale włodarze dwukrotnego mistrza Polski dokonali kilku ciekawych transferów.

W poprzednim sezonie w Lubinie Zagłębie wygrało 2:1. Po bramce dla gospodarzy strzelili Andre Nunes oraz Maciej Iwański - obu w Miedziowych już nie ma. Z kolei w Łodzi był remis 1:1, a w tym meczu sędzia wyrzucił z boiska łącznie trzech zawodników. Dotychczas obie drużyny w rozgrywkach ligowych spotkały się ze sobą 38 razy. Nieco lepszy bilans ma Widzew, który wygrał 14 meczów, trzynaście razy zwyciężało Zagłębie, a jedenaście pojedynków zakończyło się podziałem punktów.

Mecz Zagłębia z Widzewem może być pojedynkiem dwóch napastników. Do Lubina tego lata trafił Iljan Micanski, a do Łodzi Marcin Robak. W obu klubach wiążą z tymi piłkarzami spore nadzieje i obaj mogą włączyć się do walki o tytuł króla strzelców pierwszej ligi.

W drużynie Zagłębia nie zagrają kontuzjowani Kamil Jackiewicz oraz Łukasz Jasiński. Trener Fornalak ma duże pole manewru, jeśli chodzi przede wszystkim o linię pomocy i ciężko zgadnąć, jak ustawi Zagłębie w pierwszym meczu z Widzewem. W barwach łodzian powinien zadebiutować Marcin Robak, który urodził się 15 kilometrów od Lubina, w pobliskiej Legnicy i bardzo zależy mu na dobrym starcie w nowym klubie.

Mecz Zagłębia z Widzewem zapowiada się zatem bardzo ciekawie, bowiem w obu drużynach znajdują się nawet reprezentanci Polski, którzy są pod bacznym okiem Leo Beenhakkera. Miedziowi zagrają jako gospodarz, ale w Polkowicach, ponieważ w Lubinie trwa budowa stadionu i piłkarze wrócą na niego dopiero w rundzie wiosennej.

KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź / nd 10.08.2008 godz. 17:00

Przewidywane składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - G.Bartczak, Stasiak, Lacić, Kocot - Plizga, Dariusz Jackiewicz, Hanzel, Klofik, Pawłowski - Micanski.

Widzew Łódź: Fabiniak - Lisowski, Kisiel, Ukah, Łukasz Broź - Masłowski, Juszkiewicz, Panka, Kuklis, Budka - Robak.

Sędzia: Tomasz Cwalina (Gdańsk).

Źródło artykułu: