Jak informuje portal super-nowa.pl, Urząd Miejski w Bielsku-Białej zawarł porozumienie ze wspólnotami mieszkaniowymi na osiedlu Grunwaldzkim, które sprzeciwiały się budowie nowego stadionu w miejsce Stadionu Miejskiego przy ulicy Rychlińskiego. Mieszkańcy oprotestowali decyzję o budowie nowego stadionu według dotychczasowego projektu.
Już podczas lutowej prezentacji drużyny Podbeskidzia na rundę wiosenną prezydent miasta Bielska-Białej, Jacek Krywult zapewniał, iż miasto rozmawia z mieszkańcami i próbuje dojść do porozumienia, które akceptowałyby obie strony. Po blisko dwóch miesiącach wreszcie taką ugodę zawarto.
Zadowoleni są z niej mieszkańcy, którzy uzyskali to, co chcieli, a więc m.in. decyzję, iż główna brama będzie znajdować się od strony ulicy Żywieckiej, a nie jak dotychczas planowano od ulicy Rychlińskiego. - Wywalczyliśmy wszystko, co chcieliśmy. Tak naprawdę tę sprawę było można załatwić dawno temu. Nie wiem jednak, czemu urzędnicy dopiero w tym roku zaczęli z nami rozmawiać - dziwi się przedstawicielka protestujących.
Porozumienie zostało dostarczone do Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który umorzył sprawę. Teraz projekt stadionu musi zostać zmodyfikowany o poprawki, o które wnioskowali mieszkańcy. Wówczas Starostwo Powiatowe w Cieszynie, władne do podejmowania decyzji o pozwoleniu na budowę, może ponownie takowe wydać.
Przetarg na budowę nowego stadionu wydało Bielskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego. Obiekt według portalu stadiony.net ma kosztować ok. 100 mln złotych, a pomieścić ma 15 tys. widzów.