W Łowiczu nikt nie zakłada innego scenariusza, jak zdobycie trzech punktów. W wyjściowej jedenastce można spodziewać się nawet kilku zmian. Na pewno nie zagra Maciej Pastuszka, który w meczu 3. kolejki przeciw Sokołowi Aleksandrów Łódzki doznał poważnej kontuzji i ma zerwany przywodziciel. Prawdopodobnie prawy obrońca będzie musiał przejść operację i w tej rundzie na boisku się już nie pojawi.
Szkoleniowiec łowiczan sprowadził więc na jego miejsce kilku nowych piłkarzy. Prawdopodobnie od pierwszych minut zagra boczny obrońca Tomasz Augustyniak i powracający do zdrowia po niegroźnej kontuzji lewy pomocnik Dariusz Kozubek. Nie wiadomo, czy trener postawi na pozyskanych ostatnio graczy: Adama Dylewskiego - środkowego pomocnika z Wisły Płock, Cezarego Stefańczyka - obrońcę z ŁKS Łomża oraz Pawła Kutkowskiego - napastnika, który powraca z wypożyczenia do Żyrardowianki Żyrardów. Na sobotnim treningu w zupełnie innym składzie zagrała formacja ofensywna. Młodą dwójkę Piotr Grzelczak - Radosław Stencel, zastąpili doświadczeni Radosław Kowalczyk - Robert Wilk.
Sandecja Nowy Sącz z pewnością nie przyjedzie do Łowicza jako zespół skazany na porażkę. W końcu podopieczni Jarosława Araszkiewicza w drugiej lidze zdobyli już sześć punktów. Przegrali jedynie mecz na inaugurację z Sokołem Aleksandrów Łódzki 0:2. W tym wypadku mogą mówić jednak o dużym pechu, ponieważ to oni prowadzili grę i mieli przewagę. Nie potrafili jej tylko udokumentować golem. Kolejne dwa mecze to już zwycięstwa z OKS 1945 Olsztyn oraz Przebojem Wolbrom, oba w stosunku 1:0. Z pewnością kibice Sandecji będą liczyli na doświadczonych piłkarzy, którzy mają za sobą występy w ekstraklasie, jak Piotr Bania, Mariusz Mężyk, Jano Froehlich czy Tomasz Lewandowski.
Pojedynek Pelikana Łowicz z Sandecją Nowy Sącz zapowiada się więc bardzo ciekawie. Początek meczu już w niedzielę o godzinie 11.15.
Pelikan Łowicz - Sandecja Nowy Sącz / nd 10.08.2008 godz. 11.15
na Instagramie 
na Facebooku 
