Cel przed meczem: zwycięstwo. Wykonanie planu: w stu procentach. Niebiesko-czerwoni w bólach pokonali Olimpię Elbląg i swoje konto punktowe powiększają o trzy bardzo ważne oczka. - Wszyscy mówią, że powinniśmy zdobyć trzy punkty i tym razem w męczarniach, ale je zdobyliśmy. Tylko z nich się teraz cieszymy - stwierdził po meczu z Olimpią Elbląg Tomasz Podgórski, pomocnik Piasta Gliwice.
Można powiedzieć, że takimi spotkaniami jak to piątkowe z elbląską drużyną wygrywa się awans. Jak do takiego sformułowania podchodzi piłkarz Piasta? - To wy dziennikarze tak powiedzieliście, ale do końca sezonu pozostało jeszcze dużo spotkań. Twardo stąpamy po ziemi, staramy się robić kolejne kroki do przodu, a w niedzielę mecz z Olimpią Grudziądz. Myślę, że będzie to jeszcze cięższy mecz i jeszcze cięższy przeciwnik - przyznał kapitan zespołu prowadzonego przez Marcina Brosza.
Zawodnicy zdają sobie sprawę z tego, że bez wsparcia kibiców będzie o wiele ciężej. Dlatego apelują do fanów, żeby licznie stawili się w niedzielny wieczór na stadionie przy Okrzei.
Tomasz Podgórski: Tym razem w męczarniach, ale zdobyliśmy trzy punkty
Dla zawodników Piasta Gliwice priorytetem było zwycięstwo z "czerwoną latarnią" ligi, Olimpią Elbląg. Wygrali, ale wrażenie pozostawili słabe. Mimo to mogą cieszyć się z trzech zdobytych punktów i zacząć myśleć o niedzielnym spotkaniu z Olimpią Grudziądz.
Źródło artykułu: