Podopieczni Petra Nemca bardzo dobrze weszli w sezon wiosenny, odnosząc kilka zwycięstw, niwelując ogromną stratę po rundzie jesiennej i awansując aż do półfinału PP. Niestety dla ich kibiców, w czterech ostatnich spotkaniach ligowych, zdołali odnieść tylko 1 zwycięstwo i aż trzy spotkania zremisowali. Strata punktów u siebie z Olimpią Grudziądz, Flotą Świnoujście, a ostatnio w Ząbkach ze Stróżami zatrzymała pościg żółto-niebieskiej fregaty za liderami tabeli.
- Niestety, gramy jak cała czołówka, ale wiemy gdzie byśmy byli, gdybyśmy te trzy mecze wygrali. Nie poddajemy się jednak i cały czas wierzymy w awans. Potrzebna jest nam teraz regeneracja sił i szykujemy się już na sobotni mecz z Kolejarzem - analizuję ligową sytuację kapitan Arki, Sławomir Mazurkiewicz.
Gdyby gdynianie wygrali wspomniane wyżej 3 mecze, to dzisiaj spoglądaliby z góry ligowej tabeli na swoich rywali, a tak mają w dalszym ciągu 5 punktów straty do miejsc dających promocję do ekstraklasy. - Nie możemy jakoś zmniejszyć tego dystansu do czołówki i cały czas jest różnica tych 5 punktów. Trzeba skoncentrować się na sobocie i wywalczyć 3 punkty ze Stróżami - zapowiada doświadczony lewy defensor, Marcin Radzewicz.
Piłkarzy Arki boli zwłaszcza utrata punktów u siebie w Gdyni, gdzie dwaj ostatni przeciwnicy zaparkowali swoisty autokar w swoim polu karnym i w sumie oddali tylko jeden celny strzał na bramkę strzeżoną przez Macieja Szlagę. Drugim problemem drużyny Nemca są stałe fragmenty gry, które dotąd były najmocniejszym punktem w grze gospodarzy. Z jednej strony przestały przynosić one profity w postaci bramek strzelanych rywalom, a z drugiej stają się powodem straty goli i utraty punktów.
- Na pewno musimy skupić się na tym, aby nie stracić bramki, zwłaszcza po stałych fragmentach gry, bo to jest niepokojące. Nie może być tak, że przeciwnik ma jedną sytuację w meczu i my tracimy z tego bramkę - dodaje "Radza".
Goście z Małopolski mają w swoim składzie kilku piłkarzy ze znanymi ligowymi nazwiskami, jak chociażby: obrońcy Witold Cichy i Krzysztof Markowski , defensywny pomocnik Janusz Wolański, a zwłaszcza duet napastników Krzysztof Gajtkowski i Maciej Kowalczyk. Wszyscy oni mają rozegrane ponad pół tysiąca meczów na poziomie ekstraklasy.
Zespół trenera Przemysława Cecherza oraz ekscentrycznego i kontrowersyjnego właściciela, a zarazem senatora RP Stanisława Koguta, w rundzie jesiennej zasłynął z rewelacyjnej gry na wyjeździe. Na wiosnę Stróżanie mocno spuścili z tonu, jeśli chodzi o mecze w gościach, ale i tak w ligowej tabeli mają w dalszym ciągu więcej punktów wywalczonych na obcych boiskach (24) niż u siebie (17) i w klasyfikacji wyjazdowej są najlepsi w lidze!
W ostatnich 3 kolejkach drużyna Cecherza zanotowała remisy z GKS-em i Zawiszą, a w środę pokonała u siebie 2:0 zespół Wisły Płock po golach rezerwowego obrońcy Adriana Basty. W ekipie Kolejarza widnieje piłkarz związany poprzednio z żółto-niebieskimi barwami. Dekadę temu w rundzie jesiennej w Arce grał, 30-letni obecnie pomocnik, Dariusz Zawadzki, mistrz Europy U-18 z 2001 roku.
Gospodarze powinni zagrać w najsilniejszym zestawieniu, gdyż nikt nie musi pauzować za kartki. Być może w meczowej "18" znajdzie się już także, powracający po kontuzji i długotrwałej rehabilitacji, czeski playmaker Petr Benat, który rozegrał już mecz w IV-ligowych rezerwach.
- Przed meczem z Kolejarzem mój zespół musi się obudzić. Potrzebny jest wstrząs . Skoro nie mogliśmy sobie poradzić z Flotą i Dolcanem, a wcześniej z Olimpią Grudziądz, to Kolejarz jako bardziej wymagający rywal, musi napotkać na naszą lepszą grę. Liczę, że w porównaniu z tymi wymienionymi zespołami oni będą więcej "grać w piłkę" i to sprawi, że nam także lepiej ta gra się będzie układała. Z utęsknieniem czekam na Petra Benata, który zagrał już w rezerwach , ale czy wejdzie do 18-stki, zadecydujemy przed samym meczem - wyraża nadzieję szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Również w małopolskiej drużynie nikt nie będzie pauzował z powodu kartek, więc trener Cecherz będzie miał pełne pole manewru i postawi na sprawdzony skład. W rundzie jesiennej w Stróżach padł wynik 1:1. Do przerwy prowadzenie gospodarzom zapewnił Marcin Stefanik, a 8 minut przed końcem meczu wyrównał najskuteczniejszy Arkowiec, Piotr Kuklis.
Arka Gdynia - Kolejarz Stróże / sob. 21.04.2012 godz. 17:30
Przewidywane składy:
Arka Gdynia: Szlaga - Krajanowski, Mazurkiewicz, Jarun, Radzewicz - Kowalski, Jarzębowski, Pruchnik, Tomasik, Kuklis - Nwaogu.
Kolejarz Stróże: Sobański - Gryźlak, Cichy, Markowski, Walenciak, Nitkiewicz, Chrapek, Wolański, Niane, Gajtkowski, Kowalczyk.
Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).
Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Kolejarz Stróże
Wyślij SMS o treści SF KOLEJARZ na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Kolejarz Stróże
Wyślij SMS o treści SF KOLEJARZ na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT