- Trener sam nic nie zrobi. Dobre wyniki to efekt wspólnej pracy całego sztabu i zawodników. To im należą się największe pochwały. Naszą siłą jest zespół. Jeden walczy za drugiego. Mamy wielu piłkarzy prowadzących grę do przodu, ale i tak moim zdaniem najważniejsza jest obrona, która wiosną stanowi bardzo pewną formację zespołu - tłumaczy Pavel Hapal w rozmowie z Super Expressem.
Początki jego pracy z Lubinie nie były jednak zachęcające - z pięciu meczów przegrał cztery. - Sytuacja była bardzo trudna, ale na treningach widziałem, że ten zespół ma potencjał. Nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby zrezygnować - przekonuje Czech.
Źródło: Super Express