Nie osądzajcie nas za styl - wypowiedzi trenerów po meczu Wisła Kraków - Polonia Bytom

Na trzy dni przed meczem z FC Barceloną wszyscy mogliby się martwić o postawę Wisły przed wizytą na Camp Nou, gdyby jej ocena miała wynikać na podstawie meczu z Polonią. Opiekun wiślaków wystawił na mecz z Polonią niemal najsilniejszy skład i tym samym udowodnił, że rozgrywki ligowe traktuje niemal na równi z meczami z FC Barceloną. Wisła zagrała jednak co najwyżej przeciętnie. Smutku z tego powodu nie ukrywał trener Polonii Marek Motyka, który zauważył, że z kluczowych zawodników, w meczu z Polonią w barwach Wisły nie wystąpił tylko Marcin Baszczyński.

Maciej Skorża (Wisła Kraków): Ciężko grało się Polonią, która była dobrze ustawiona taktycznie. Do końca musieliśmy walczyć, by wyrwać te trzy punkty. Wiele jest spotkań, w których faworyt jest jeden, ale ten faworyt nie zawsze wygrywa. Darujcie nam styl, liczyło się, by wygrać i zdobyć trzy punkty. Wiemy, ile najbliższe tygodnie będą nas kosztowały. Cel osiągnęliśmy i z tego się cieszę. Cieszę się, że rozpoczynamy sezon od zwycięstwa tym bardziej, że w tym meczu nam nie szło.

Marek Motyka (Polonia Bytom): Gratuluję Wiśle zwycięstwa. Oby podobnym wynikiem zakończyła spotkanie w środę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Wisła nie zagra na 100 procent, choć oprócz Baszczyńskiego trener Skorża wystawił wszystkich najmocniejszych zawodników. Moi gracze walczyli dzielnie i nie mogę powiedzieć złego słowa o ich postawie. Brakowało szczęścia przy stałych fragmentach gry oraz w sytuacji Podstawka. Wynik mógł być inny. Bramka Pawła Brożka nie do obrony. Zaczynamy od porażki, choć po cichu marzyliśmy o remisie. Nie jest to jednak łatwe, więc teraz pozostaje mi tylko podziękować zawodnikom za walkę. Wisła była lepsza o jedną bramkę.

Komentarze (0)