Na inaugurację kwalifikacji Biało-Czerwoni pokonali 1:0 Litwę, a trzy dni później 2:0 zwyciężyli Maltę. Do gry reprezentacji Polski wiele było uwag, które związane były ze stylem zaprezentowanym przez zespół.
Marek Koźmiński wygłosił kilka krytycznych uwag pod adresem Michała Probierza. W Kanale Sportowym odniósł się do dotychczasowej pracy selekcjonera. Zarzucił trenerowi chaos i brak stabilizacji w prowadzeniu zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
- Czy Michał poczynił z kadrą jakiś postęp? Czy nie wróciliśmy do końcówki (kadencji - przyp. red.) Santosa? Gdzie są zawodnicy, którzy wcześniej byli powoływani? - pytał retorycznie były reprezentant Polski.
W dalszej części wypowiedzi wrócił do tematu jednego z najbardziej zaskakujących powołań Probierza. Trener zaprosił na zgrupowanie Patryka Pedę. Koźmiński przyznał, że rozmawiał później na ten temat z selekcjonerem.
- Ja sam mówiłem: "Michał, zrobiłeś krzywdę Pedzie, bo to nie był piłkarz na reprezentację". Zrobił też krzywdę wielu innym piłkarzom, których nie wiem dlaczego powołał. Nie jestem w stanie dziś powiedzieć, jaka jest hierarchia w zespole. Mamy chaos, ile razy Michał wystawił ten sam wyjściowy skład? Zero - podsumował Koźmiński.