Sporo dyskusji wywołała pierwsza bramka dla Realu Madryt. Po zagraniu z główki Pepe zarówno Cristiano Ronaldo, jak i strzelec gola, Sami Khedira byli na granicy spalonego. Piłkarze Dumy Katalonii jednak nie protestowali przy tym strzale.
Drugą kontrowersją jest zagranie Daniela Alvesa, który tuż po drugiej bramce miał nadepnąć na Ronaldo. Według dziennikarza AS w tej sytuacji sędzia Undiano Mallenco powinien pokazać Brazylijczykowi czerwoną kartkę.
Jednocześnie bramka Khediry pozwoliła na pobicie rekordu Realu pod wodzą Johna Toshacka, który w jednym sezonie zdobył 107 bramek.
Dani Alves i Ronaldo:
Bramki:
Powtórki bramki Khediry:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)