- Liczyłem, że w każdej kolejce zobaczę 3-4 mecze, o których ludzie będą rozmawiać jeszcze w ciągu następnych dni. Tymczasem zwykle trudno wyróżnić nawet jedno spotkanie. Przed poniedziałkowym programem w Polsacie często mamy ogromny problem, żeby z czystym sumieniem sklecić jedenastkę kolejki - przyznaje Andrzej Juskowiak.
Były reprezentant Polski ma także wiele do zarzucenia samym zawodnikom. - Cholernie drażni mmie, gdy piłkarz nie potrafi precyzyjnie dograć ze stojącej piłki. Potrafię zrozumieć, że komuś się to nie uda w akcji, w biegu albo na złym boisku, ale jak pojąć wrzutki z rzutu rożnego albo wolnego na wysokości żołądka lub kilkanaście metrów od celu? To świadczy tylko i wyłącznie o niskich umiejętnościach. Piłkarz, który na dziesięć prób nie potrafi dograć celnie na głowę sześć czy siedem razy, nie ma prawa być środkowym pomocnikiem i grać w ekstraklasie - ocenia.
Źródło: Przegląd Sportowy