Niedziela w Premier League: Alex Ferguson: Jeśli przegramy z Man City...

W poniedziałek może rozstrzygnąć się kto zdobędzie mistrzostwo Anglii. Alex Ferguson przyznał, że jeśli Manchester United przegra z Manchesterem City, to losy tytułu będą rozstrzygnięte. Natomiast Luis Nani przymierza się do pozostania w Manchesterze United. Portugalczyk wyjawił, że rozmawia obecnie z włodarzami nad nowym kontraktem.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Alex Ferguson: Jeśli przegramy z Man City...

Sir Alex Ferguson przyznał, że jeśli Manchester United przegra w poniedziałek z Manchesterem City, to losy tytułu będą rozstrzygnięte. The Citizens zrównają się liczbą punktów z Czerwonymi Diabłami, ale wobec lepszego bilansu bramkowego, to oni będą na pierwszym miejscu.

Wówczas do zakończenia rozgrywek pozostaną dwa mecze. Man City zagra z Newcastle United (wyjazd) i Queens Park Rangers (dom), a Man Utd ze Swanseą City (dom) oraz Sunderlandem (wyjazd).

- Jeśli oni wygrają, to będą faworytem do tytułu i myślę, że go zdobędą. Natomiast jeśli padnie remis, to my będziemy mieć większe szanse, ale postaramy się zwyciężyć - powiedział Alex Ferguson. 

Nani rozmawia o nowym kontrakcie

Luis Nani przymierza się do pozostania w Manchesterze United. Portugalczyk wyjawił, że rozmawia obecnie z włodarzami nad nowym kontraktem. 25-latek przyznał również, że nie ma powodu, aby opuścić Old Trafford.

- Menedżer ma ogromną wiarę we mnie i to się liczy. Mój agent negocjuje z klubem warunki nowej umowy. Sprawy idą w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że do końca sezonu uzgodnię wszystkie szczegóły. Manchester United jest moim domem. Portugalię opuściłem dla osobistego rozwoju. Miałem kilka niełatwych momentów, ale zawsze robiłem krok do przodu - powiedział Luis Nani.

Tevez zostanie w Man City

Roberto Mancini ponownie jest zachwycony Carlosem Tevezem. Argentyńczyk wrócił do Manchesteru City po kilkumiesięcznej przerwie i z meczu na mecz gra coraz lepiej. Włoch już go widzi w składzie na kolejny sezon.

- Dla niego było to trudne grać po sześciu miesiącach przerwy. Myślę, że najlepszą formę odnajdzie w przyszłym sezonie po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym - przyznał Roberto Mancini, menedżer The Citizens.

Redknapp pewny pozostania Bale'a

Menedżer Tottenhamu Hotspur Harry Redknapp jest przekonany, że Gareth Bale w przyszłym sezonie nadal będzie występował na White Hart Lane. Walijczyk znajduje się na celowniku kilka klubów, które gotowe są wyłożyć za niego grube miliony.

- Nie chciałbym, żeby Gareth odchodził. Na ten moment jest szczęśliwy u nas. To młody chłopak, który cały czas się uczy. I to musi się u niego utrzymać - stwierdził Redknapp. Dodał również, że nie wie czy Luka Modrić w przyszłym sezonie będzie występował w koszulce Kogutów.

Cech myśli tylko o Chelsea

Gwiazda Chelsea Londyn Petr Cech zapowiedział, że nie ma zamiaru odchodzić z klubu i myśli tylko o The Blues. Reprezentant Czech zapytany czy będzie kiedyś szukał nowego zespołu, odpowiedział: - Nie i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał o tym myśleć. Ja oraz moja rodzina jesteśmy zadowoleni z życia tutaj.

- Chelsea mi odpowiada - tak jak życie w Anglii. Co najważniejsze, lubię grać w piłkę przy pełnych stadionach, gdzie jest wspaniała atmosfera. Nigdzie indziej podobnej nie znajdziesz - dodał Petr Cech.

Arsenal wciąż niepewny

Arsenal Londyn wprawdzie tylko zremisował ze Stoke City, ale Newcastle United przegrało z Wigan Athletic. Kanonierzy dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększyli przewagę o kolejny punkt. Są coraz bliżej zajęcia miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów.

Arsene Wenger przyznaje, że niczego nie można być pewnym. -  Nic nie jest zagwarantowane. W tej lidze, widzieliśmy to znowu dzisiaj, nic nie jest pewne. Skupimy się teraz na następnym meczu - powiedział francuski szkoleniowiec.

Pomocnicy Evertonu w Chelsea?

Daily Star Sunday napisało w niedzielę, że Chelsea Londyn chciałaby pozyskać dwójkę pomocników Evertonu. Marouane Fellaini oraz Ross Barkley mieliby trafić na Stamford Bridge.

Pierwszy wyceniany jest na 22 miliony funtów i należy do czołowych graczy The Toffees. Z kolei 18-letni Barkley kosztowałby 10 milionów, ale od razu wróciłby na Goodison Park na zasadzie wypożyczenia.

Everton ma problemy finansowe i możliwe, że przy odpowiednio wysokiej ofercie zgodziłby się na sprzedaż tych graczy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×