Waldemar Fornalik: Jestem optymistą

Po niespodziewanej stracie dwóch punktów piłkarze Ruchu wciąż zajmują miejsce na podium ekstraklasy. Trener Niebieskich Waldemar Fornalik jest dobrej myśli przed dwoma pojedynkami kończącymi sezon.

Michał Piegza
Michał Piegza
W meczu Ruchu z ŁKS, który obejrzało 199 kibiców, Niebiescy niespodziewanie podzielili się z łodzianami punktami. Chorzowianie objęli prowadzenie już w 21 sekundzie, ale do przerwy przegrywali. - Mecz ułożył się dla nas kapitalnie. Bramka w pierwszej minucie daje niesamowity handicap. Jednak zaraz po tym nastąpiła seria rzutów rożnych. A my w tych sytuacjach źle się zachowaliśmy. Później stracone gole pokrzyżowały nam szyki - ocenił występ swoich podopiecznych Waldemar Fornalik. - Było widać w naszej grze nerwowość. Pierwsza połowa nie była najlepsza. Zawodnicy byli spięci - dodał trener.
Waldemar Fornalik z optymizmem czeka na finisz sezonu Waldemar Fornalik z optymizmem czeka na finisz sezonu
W drugiej połowie Niebiescy zagrali dużo lepiej, ale zespół stać było stać na jedno trafienie. - Swoje sytuacje w meczu mieliśmy. Okazję miał w pierwszej połowie Paweł Abbot, a przy drugim golu Arka Piecha podobno nie było spalonego. W drugiej odsłonie sytuację miał Igor Lewczuk - wymieniał Fornalik. - Straciliśmy dwa cenne punkty w walce o najwyższe miejsca, ale zostały jeszcze dwa mecze. Patrząc na to wszystko, co dzieje się w ekstraklasie, w meczach drużyn grających o grę o najwyższe zaszczyty, wszystko może się wydarzyć. Czekamy z niecierpliwością na kolejne pojedynki - stwierdził szkoleniowiec chorzowian.
Na psychice piłkarzy Ruchu wciąż mógł Na psychice piłkarzy Ruchu wciąż mógł "siedzieć" wtorkowy mecz w finale Pucharu Polski
Miniony tydzień nie był łatwy dla Ruchu. Niebiescy we wtorek wyraźnie przegrali finał Pucharu Polski i prze meczem z ŁKS zastanawiano się czy wynik z Kielc nie odbije się na psychice piłkarzy. - Od wtorku pracowaliśmy nad tym, aby zapomnieć o meczu z Legią. Być może w głowach gdzieś to jeszcze nam siedziało. Z dnia na dzień nie da się zresetować - powiedział Fornalik. - Myślę, że kilka dobrych okazji pozwoliło znowu uwierzyć w siebie. Z optymizmem podchodzę do dwóch ostatnich meczów - zakończył trener Ruchu.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×