Primera Division: Barca rozbiła Malagę, Messi pobił legendarny rekord Muellera

Leo Messi popisał się hat-trickiem w meczu z Malagą, który Barca wygrała 4:1. Argentyńczyk zdobył 66., 67. i 68. gola w sezonie, co oznacza, że pobił rekord Gerda Muellera, który w sezonie 1972/1973 zdobył dla Bayernu Monachium 67 bramek.

Katalończycy od początku przystąpili do ataków, ale w 11. minucie mogli nieoczekiwanie przegrywać - z rzutu wolnego z 20 metrów Duda przymierzył w słupek! Barca odpowiedział szybko i, co najważniejsze, skutecznie. Akcję rozpoczął Leo Messi, a podanie Andresa Iniesty zamienił na gola dostawiając stopę Carles Puyol.

Gdy wydawało się, że padną kolejne gole dla Dumy Katalonii, Jesus Gamez pomknął skrzydłem i precyzyjnie zacentrował w pole karne, gdzie spomiędzy Puyola i Javiera Mascherano wyskoczył Salomon Rondon i głową pokonał Jose Manuela Pinto. Malaga niedługo cieszyła się remisem na Camp Nou, bo Jesus Gamez ewidentnie sfaulował w polu karnym Iniestę, a jedenastkę wykorzystał Messi.

Argentyńczyk po zmianie stron zdobył 45. bramkę w sezonie ligowym, ponownie z rzutu karnego. Tym razem przez Dudę przewracany był Messi, ale ta sytuacja wzbudzi zapewne sporo kontrowersji, bo przewinienie było wątpliwe. W 62. minucie kontaktowego gola powinien zdobyć Ruud van Nistelrooy, jednak fatalnie chybił.  O wiele skuteczniejszy był w środę Messi, który wkrótce przerzucając futbolówkę nad Carlosem Kamenim wykorzystał kapitalne podanie Iniesty.

Hat-trick Messiego oznacza, że wyprzedza on o trzy trafienia Cristiano Ronaldo, z którym rywalizuje o koronę króla strzelców. Portugalczyk swój mecz w 36. kolejce rozegra w środowy wieczór przeciwko Athletikowi Bilbao. Królewscy w przypadku zwycięstwa zapewnią sobie tytuł mistrzów Hiszpanii.

FC Barcelona - Malaga CF 4:1 (2:1)

1:0 - Puyol 13'
1:1 - Rondon 26'
2:1 - Messi 35' (k.)
3:1 - Messi 59' (k.)
4:1 - Messi 64'

Składy:

Barcelona: Pinto - Alves, Puyol (68' Bartra), Mascherano, Adriano - Keita - Fabregas, Iniesta (76' Affelay) - Pedro (85' Tello), Messi, Cuenca.

Malaga:  Kameni - Jesus Gamez, Demichelis, S.Sanchez, Eliseu - Portillo, Camacho - Cazorla (68' Recio),  Duda, Buonanotte (61' Fernandez) - Rondon (61' van Nistelrooy).

Żółte kartki: Pedro, Fabregas (Barcelona) oraz Camacho, Duda (Malaga).

Ogromny zawód kibicom na Vicente Calderon sprawili podopieczni Diego Simeone. Atletico miało praktycznie ostatnią szansę na włączenie się do walki o 4. miejsce i jej nie wykorzystało. Długo wszystko szło po myśli Los Rojiblancos, ale odkąd z boiska wyleciał Gabi do ataków przystąpili Baskowie. Długo dobrze spisywał się Thibaut Courtois, ale w końcu w doliczonym czasie wyrównał Carlos Vela.

Szans na utrzymanie nie traci Real Saragossa, który pokonał zespół z czołówki - UD Levante - i zbliżył się do zajmującego bezpieczną pozycję Rayo Vallecano na dystans 3 punktów. W derbach Sewilli rywalizowano przede wszystkim o prestiż, bowiem żaden z zespołów nie walczy już o ważne cele. Wiele wskazywało na to, że podobnie jak w pojedynku rundy jesiennej padnie remis 1:1, ale w doliczonym czasie 3 "oczka" Betisowi zapewnił Benat Etxebarria.

Atletico Madryt - Real Sociedad 1:1 (0:0)
1:0 - Gabi 54'
1:1 - Vela 90+1'

Czerwona kartka: Gabi /73' za drugą żółtą/ (Atletico).

Real Mallorca -Rayo Vallecano 1:0 (0:0)
1:0 - Castro 62'

FC Sevilla - Betis Sewilla 1:2 (1:1)
1:0 - Negredo 5'
1:1 - Etxebarria 43'
1:2 - Etxebarria 90+2'

Czerwona kartka: Medel /90+1'/ (Sevilla).

Real Saragossa - UD Levante 1:0 (1:0)
1:0 - Oriol 11'

Źródło artykułu: