Początek ery dominacji Realu Madryt?

Euforia w Madrycie po wywalczeniu przez Real mistrzostwa Hiszpanii! Cristiano Ronaldo jednoznacznie stwierdził, że Królewscy byli w tym sezonie lepsi od Barcelony, Jose Mourinho uważa, że sięgnięcie po tytuł w La Liga było trudniejsze niż w innych krajach, a Sergio Ramos zapewnił, że tym razem nie upuści trofeum.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

- Czy to koniec ery Barcelony? Ja myślę tylko o Realu i wiem, że teraz żyjemy w erze Realu Madryt! - powiedział drugi trener Królewskich Aitor Karanka po tym, jak Królewscy pokonali 3:0 Athletic Bilbao i już na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnili sobie mistrzowską koronę. - Wcale nie było łatwo. Ciężko pracowaliśmy w sezonie przygotowawczym i przy ogromnym wysiłku mocno walczyliśmy przez cały rok. To wyjątkowa grupa zawodników i wierzę, że zasłużyli ona na tytuł. Drużyna pokazała charakter i siłę - dodał Karanka.

Jose Mourinho jako pierwszy trener w Europie wygrał cztery ligi: portugalską, angielską, włoską i hiszpańską. - Jak dotąd najtrudniej było triumfować w Hiszpanii, mimo że w przeszłości zdarzało mi się zapewniać sobie mistrzostwo dopiero w ostatniej kolejce. Graliśmy futbol najwyższej jakości. Cały kraj to widział i nikt nie może podnosić teraz argumentów, że nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Nikt niczego nam nie podarował - powiedział zadowolony "Mou".

Bezsprzecznym liderem Królewskich był w tym sezonie Cristiano Ronaldo, który zdobył do tej pory aż 44 gole. - Jestem niesamowicie szczęśliwy. To mój pierwszy tytuł w Hiszpanii. Na tym trofeum najbardziej mi zależało, to był nasz główny cel. Liga jest bardzo ciężka, kiedy rywalizuje się z kimś takim jak Barcelona, ale jeśli się uda zwyciężyć radość jest jeszcze większa. Złoty But? Mam już na koncie dwa, jeśli zdobędę kolejnego, fajnie, ale jeśli nie, to nic nie szkodzi - stwierdził Portugalczyk.

W czwartkowy wieczór Los Blancos będą świętować mistrzostwo na ulicach Madrytu. Sergio Ramos, który przed rokiem upuścił z autobusu puchar za wygranie Copa del Rey, zapewnia, że tym razem stanie na wysokości zadania. - Oczekuję z niecierpliwością fety na Cibeles (plac w Madrycie - przyp.red.), gdzie będę mógł wznieść trofeum. Tym razem będę uważał, żeby go nie upuścić. To był bardzo wymagający i długi sezon z mnóstwem poświęcenia. Ostatecznie Real zasłużył jednak na zwycięstwo. Dedykujemy tytuł wszystkim Madritistom - skomentował obrońca.

Real przełamał trwającą trzy sezony hegemonię FC Barcelona i zapowiada, że to nie koniec sukcesów. Na Santiago Bernabeu zostaje Jose Mourinho, który zamierza dokonać kilku istotnych wzmocnień, oraz największe gwiazdy z Mesutem Oezilem, Xabi Alonso i Ronaldo na czele. Przed rokiem Królewscy sięgnęli po Puchar Hiszpanii, teraz triumfowali w La Liga, czy w przyszłym sezonie wygrają po raz pierwszy od 2002 roku Ligę Mistrzów?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×