Cracovia do Bełchatowa jechała jako spadkowicz z T-Mobile Ekstraklasy. Wszyscy w górniczym mieście byli przekonani, że mecz będzie należał do łatwych. Rzeczywistość dla drużyny z Bełchatowa okazała się brutalna. To goście szybko strzelili dwa gole. - Pierwsza połowa nam nie wyszła. Trudne warunki były spowodowane naszą słabszą grą. Założenia były inne. Chcieliśmy od początku przycisnąć Cracovię i pożegnać się z kibicami zwycięstwem. W pierwszej połowie niestety z tych założeń za dużo nie wykonaliśmy. W drugiej gra wyglądała zdecydowanie lepiej, mieliśmy swoje sytuacje - powiedział po spotkaniu Grzegorz Fonfara.
W pierwszej połowie Torfiorze zdołali strzelić jedną bramkę i ta część meczu zakończyła się wynikiem 2:1 dla podopiecznych Tomasza Kafarskiego. W drugiej odsłonie spotkania to Brunatni byli stroną przeważającą, ale gola dającego remis strzelili w samej końcówce. - W minionym sezonie to jest właśnie jedna z tych rzeczy, która u nas szwankowała. Właśnie to, że w końcówkach tracimy bramki. Teraz strzeliliśmy w końcówce z Cracovią, ale mecz już był o nic. Dla nas był ważny, bo chcieliśmy go wygrać, ale nie miał wielkiego znaczenia. Jakbyśmy wcześniej strzelili drugą bramkę, to byłaby szansa ten mecz wygrać. Zdobyliśmy gola w ostatnich minutach, chyba pierwszy raz w tym sezonie, a niestety było parę meczów, w których traciliśmy bramkę już w doliczonym czasie gry. Tym samym traciliśmy zwycięstwo albo remis - podsumował defensor GKS-u.
Sezon bełchatowianie zakończyli na czternastym miejscu i wykonali główne zadanie, jakim było utrzymanie w ekstraklasie. Mimo to wielu z podopiecznych trenera Kamila Kieresia nie jest zadowolonych. - Nie ma co ukrywać, remis z Cracovią to nie jest nasz wielki sukces. Tak jak nie jest wielkim sukcesem to, że się utrzymaliśmy. A utrzymanie zapewniliśmy sobie dopiero w czwartek. Sezon nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Teraz musimy z niego wyciągnąć jak najwięcej wniosków, bo był ciężki. Momentami męczyliśmy się strasznie i mam nadzieję, że to będzie dla nas nauczka. Myślę, że to jest wielkie doświadczenie dla zawodników i wielu z niego skorzysta - zakończył Fonfara.