Koloński dziennik Koelner Stadt-Anzeiger krótko zrecenzował postawę zawodników FC Koeln. Skrytykowani zostali praktycznie wszyscy gracze (łagodniej potraktowano tylko Michaela Rensinga i Lukasa Podolskiego), a szczególnie dostało się Sławomirowi Peszce.
- Kogoś musiało to spotkać i trafiło na skrzydłowego z Polski - Sławomir Peszko był najgorszym piłkarzem Koeln w tym sezonie. Szybki, owszem, ale przy tym nieefektywny, zagubiony, zawsze podejmował złe decyzje, nie miał szans przeciwko żadnemu przeciwnikowi, był do niczego. Znalazł się na dnie swojej kariery, gdy spędził noc w celi. Pił zbyt dużo - napisano w komentarzu.
Z punktu widzenia ocen przyznawanych za każde spotkanie przez Kicker tak ostre potraktowanie byłego reprezentanta Polski, który bądź co bądź zdobył 2 gole i zaliczył 6 asyst, nie jest uzasadnione. Średnia not wielu podopiecznych Stale Solbakkena i Franka Schaefera była gorsza od średniej Peszki, która wyniosła 4,13 (gdzie 1 - klasa światowa, 6 - poniżej krytyki). Nie ulega jednak wątpliwości, że za 27-latkiem najsłabszy sezon w jego zawodowej karierze.