Śląsk Wrocław czeka wietrzenie kadry?

Sześciu piłkarzom Śląska Wrocław niebawem kończą się kontrakty i wszystko wskazuje na to, że klub nie przedłuży z nimi umów. Dotkliwa może się okazać zwłaszcza strata Piotra Celebana. Niebawem zawodnikiem WKS-u nie będzie także Jarosław Fojut. Nie wiadomo także, czy ktoś nie zechce wykupić Mariana Kelemena.

Artur Długosz
Artur Długosz

Śląsk Wrocław pod wodzą Oresta Lenczyka zdobył mistrzostwo Polski. O tym, że piłkarzom WKS-u nie do końca jest po drodze ze swoim szkoleniowcem, wiadomo już od dawna. Teraz wszystko wskazuje na to, że mistrzów Polski może czekać całkiem nie mała rewolucja kadrowa. Już 1 lipca piłkarzem Celtiku Glasgow miał zostać Jarosław Fojut. Wiadomo, że do Szkocji on nie trafi, bowiem Celtic zrezygnował jednak transferu. Z WKS-em temu obrońcy z ostatnim dniem czerwca też kończy się kontrakt. Jaka będzie jego przyszłość? Na razie nie wiadomo, ale wątpliwe, by został  w drużynie mistrzów Polski. Na razie jest kontuzjowany i nie zanosi się na to, aby miał szybko wrócić do gry.

Niejasna pozostaje sytuacja Mariusza Pawelca, Piotra Celebana, Łukasza Madeja, Dariusza Sztylki, Sebastiana Dudka i Krzysztofa Wołczka. Wszystkim wygasają kontrakty, a klub raczej nie prowadzi z nimi zaawansowanych rozmów o ich przedłużeniu.

Blisko odejścia jest zwłaszcza Celeban. - Jeśli chodzi o mój kontrakt, to kończy się on w czerwcu. Do obecnej chwili nie dostałem żadnej oficjalnej propozycji, czyli na piśmie. Wszystko odbywało się na zasadzie rozmowy w cztery oczy. Ostatnio, gdy był mój menadżer, to rozmowy odbywały się na  zasadzie: ja mówię swoje, Śląsk swoje i tak naprawdę nawet nie wiem czy rada nadzorcza zatwierdziła tę propozycję. Obiecałem prezesowi, że do końca kwietnia nie podpiszę z nikim kontraktu i dam czas Śląskowi. Tak naprawdę do dnia dzisiejszego nikt się nie odezwał, więc wychodzi na to, że to był mój ostatni mecz. Trudno. Życie toczy się dalej - mówił zawodnik tuż po zdobyciu mistrzostwa Polski przez Śląsk. We wtorek piłkarz był w klubie, ale raczej od Śląska mu teraz dalej, niż  bliżej. Ten zawodnik dla mistrzów Polski jest akurat bardzo zasłużony. Nie dość, że w defensywie jest nie do zastąpienia, to jeszcze strzela wiele goli.

Wszystko wskazuje, że we Wrocławiu nie zostanie także Łukasz Madej. Już dawno temu ten pomocnik narzekał, że nikt z nim nie rozmawia o przedłużeniu kontraktu. Karierę piłkarską może zakończyć Dariusz Sztylka. Śląsk prawdopodobnie zrezygnuje także z usług Krzysztofa Wołczka, który nie zamierza jednak wieszać piłkarskich butów na haku, tylko grać, być może w jakimś innym klubie.
Czy Piotr Celeban odejdzie ze Śląska? Czy Piotr Celeban odejdzie ze Śląska?
Jedną nogą poza Śląskiem jest już także Sebastian Dudek. - Jeżeli klub do tej pory ze mną nie rozmawiał, to sądzę, że już nie będzie rozmawiał. Spokojnie kończę tutaj treningi, bo akurat wcześniej nie mogłem trenować i jadę na zasłużony urlop. Potem będę się zastanawiał co dalej robić - mówił we wtorek piłkarz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - Dziwię się, że są takie sytuacje, bo na przykład bym wołał wiedzieć, że klub nie chce ze mną dalej wiązać przyszłości i podziękuje mi za to, co zrobiłem do tej pory i sprawa jest jasna. Tutaj generalnie nic nie wiadomo - dodał.

Na brak rozmów z piłkarzami może mieć wpływ sytuacja finansowa WKS-u. W klubie wszyscy dopiero czekają na najważniejsze decyzje dotyczące przyszłości. - W każdym zespole jest ciężko, bo jest 25 ludzi, których trener musi ogarnąć. Nie każdy jest zadowolony. Myślę, że wszystko powinno się z dnia na dzień wyjaśnić. Najważniejsze, żeby jak zaczniemy trenować, to aby 90 procent zespołu już było. Jeżeli ktoś przyjdzie nowy, to żeby był od początku przygotowań, bo łatwiej się wkomponować w zespół. Chodzi o to, aby skład bym kompletowany jak najszybciej - skomentował Przemysław Kaźmierczak. Niektórzy piłkarze mogą być niezadowoleni z tego, że siedzą na ławce rezerwowych i mogą poprosić o zmianę klubu.

- Jeszcze nie wiadomo kto zostanie. Może większość? Kto wie? Ja nie wiem, nie chodzę do prezesa. To od nich też zależy, czy się dogadają, czy będą chcieli. Tak jest w piłce, że ludzie się zmieniają. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Nam się też udało, bo byliśmy zespołem stabilnym. Większość tych zawodników już była wcześniej. To też było dobre. Stabilność i zgrywanie zespołu jest bardzo ważne. Miejmy nadzieję, że ten skład się nie rozsypie - podkreślił "Kaz".

Śląsk zdobył mistrzostwo Polski, więc kilku jego zawodników mogło też wpaść w oko innym klubom. Jednym z takich piłkarzy jest Marian Kelemen, który miał rewelacyjną końcówkę sezonu. Chociaż ma on ważny kontrakt, to na brak ofert zapewne nie może narzekać. Bramkarz nie chciał się jednak wypowiadać na temat swojej przyszłości. - Teraz to jeszcze na to za szybko (śmiech). Na razie chcę świętować z chłopakami, a potem zobaczymy co będzie - mówił Słowak tuż po zwycięstwie zielono-biało-czerwonych w Krakowie. Ciągle też nie wiadomo, jak klub zareaguję na sprawę związaną z Dariuszem Pietrasiakiem. Jeżeli pozbyto by się i tego defensora, to sytuacja WKS-u w defensywie stałaby się niemal dramatyczna.

Najbliższe tygodnie będą niezwykle ważne dla Śląska. Jeżeli bowiem kilku zawodników odejdzie z klubu, to kimś trzeba będzie ich zastąpić. Już w lipcu Śląsk rozpoczyna też batalię o Ligę Mistrzów. Czasu na ewentualne transfery i zgrywanie nie ma więc zbyt wiele.
Zwycięska drużyna Śląska. Który z tych piłkarzy barw WKS-u będzie bronił i w nadchodzącym sezonie? Zwycięska drużyna Śląska. Który z tych piłkarzy barw WKS-u będzie bronił i w nadchodzącym sezonie?
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×