Czwartek w La Liga: Problemy Guardioli w obronie, Superpuchar w Chinach?

W finale Pucharu Króla zabraknie czołowych obrońców FC Barcelony, a także Davida Villi. W Chinach sugerują, że Superpuchar Hiszpanii od przyszłego roku odbędzie się w ich państwie. Ponadto Yaya Toure podobno jest w orbicie zainteresowań Realu Madryt, a Luis Suarez znalazł się pod obserwacją Dumy Katalonii.

Guardiola bez defensywy na Puchar Króla

Wielki problem z ustawieniem pierwszej jedenastki na swój ostatni mecz z FC Barceloną będzie mieć Josep Guardiola. Do grona kontuzjowanego Andreu Fontasa i chorego Erica Abidala dołączyli niedawno Carles Puyol oraz Daniel Alves. Pierwszy z nich doznał urazu kolana, drugi złamania obojczyka.

W tej sytuacji przeciwko Athletic Bilbao w Pucharze Króla Duma Katalonii może zagrać trzema obrońcami, co już kilkukrotnie miało miejsce w tym sezonie albo następującą czwórką: Martin Montoya - Gerard Pique - Javier Mascherano - Adriano Correia.

Superpuchar Hiszpanii w... Chinach?

Dość zaskakująca informacja dotarła zza wschodu. Według najwyższych władz sportu w chińskim Beijing 29 maja dojdzie do podpisania umowy, dzięki której od 2013 roku przez 2 albo 3 lata Superpuchar Hiszpanii będzie rozgrywany w tym mieście. Tym informacjom zdążyli już jednak zaprzeczyć władze hiszpańskiej ligi.

Beijing było już gospodarzem Superpucharu Włoch w latach 2009-2011.

Villa na pewno nie zagra z Athletic, a Puyol na Euro 2012

Klubowy lekarz FC Barcelony dokładnie przeanalizował sytuację dwóch kontuzjowanych piłkarzy - Davida Villi oraz Carlesa Puyola. Napastnik wykonuje ćwiczenia z piłką, ale potrzebuje jeszcze przynajmniej dwóch tygodni na pojawienie się na boisku. Z tego względu jego występ w Pucharze Króla jest wykluczony. Asturyjczyk wciąż ma jednak szansę znaleźć się w kadrze reprezentacji Hiszpanii.

Jeszcze w środę o możliwości uczestnictwa Puyola na Euro 2012 mówił Vicente del Bosque. - Sądzimy, że nie ma szans wyrobić się do tego czasu - szybko jakikolwiek cud wykluczył doktor Pruna.

FC Barcelona zainteresowana Suarezem?

Według Caughtoffside jednym z wielu klubów, które mają powalczyć o Luisa Suareza jest FC Barcelona. Szczególnie zainteresowany pozyskaniem Urugwajczyka ma być nowy trener klubu, Tito Vilanova. Według brytyjskich mediów po odejściu Kenny'ego Dalglisha również 25-latek myśli o zmianie otoczenia.

Już wiadomo, że przed kolejnym sezonem wicemistrzowie Hiszpanii chcą dokonać trzech wzmocnień, w tym na pozycji środkowego napastnika. Łącznie na transfery mają wydać 100 mln euro.

Real Madryt chce sprowadzić Toure?

Znany z wybujałej fantazji agent Yaya Toure przyznał w jednej ze stacji radiowych, że jego podopieczny może zasilić ekipę Realu Madryt. Przypomnijmy, że reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zanim trafił do Manchesteru City był piłkarzem FC Barcelony i ostatnio wypowiedział się o tym w klubie w samych superlatywach.

- Real jest zainteresowany Yaya. Są również inne kluby, ale on chce trafić do Realu. Lubią się z Mourinho, ponieważ to dobry trener. Powiem wam więcej. Rozmawialiśmy z Mourinho, kiedy był trenerem Interu i wtedy powiedziałem mu, że gdyby Yaya trafił do Interu, to tylko ze względu na niego - zapewnił Dimitri Seluk.

Źródła dziennika AS, zbliżone do zespołu Królewskich, podobno już zaprzeczyły jakiemukolwiek zainteresowaniu. Co ciekawe, turecki agent w ostatnich dniach wspomniał także o innych ewentualnych nowych klubach defensywnego pomocnika - Chelsea Londyn, Bayernie Monachium, a także FC Barcelonie.

Michel pozostanie trenerem Sevilla FC, a Caparros Realu Mallorca 

Fatalny sezon zaliczyła Sevilla, która w przyszłym roku będzie musiała rywalizować tylko na hiszpańskich boiskach. Mimo to, pracy nie stracił trener Michel, który przedłużył swoją umowę o jeden sezon. Co ciekawe, w jego kontrakcie widniała klauzula automatycznej prolongaty tylko w przypadku awansu do Ligi Mistrzów. 49-latek przejął ekipę z Sanchez Pizjuan w lutym tego roku.

Z tego względu z Realu Mallorca nie odejdzie Joaquin Caparros, który był głównym kandydatem do zastąpienia Michela. Bardzo zadowolony jest więc klub z Balearów, który w tym sezonie do ostatniej kolejki walczył o europejskie puchary i liczył na pozostanie szkoleniowca.

Jordi Alba już sprzedany do Barcelony?

Były trener Valencii, Unai Emery, w jednym z wywiadów zasugerował, że Nietoperze już doszły do porozumienia z FC Barceloną w sprawie Jordi Alba. - Ta drużyna kupuje nieoszlifowanych piłkarzy, a jeśli już tacy się staną, sprzedaje ich, tak jak prawdopodobnie stało się już z Jordi Albą - miał przyznał obecny szkoleniowiec Spartaka Moskwa.

Senna zostaje w Villarreal CF, Clemente odszedł ze Sportingu Gijon

Mimo spadku do Segunda Division nowy roczny kontrakt z Villarreal podpisał kapitan zespołu, Marcos Senna. - Spędziłem tu wiele czasu i zamierzam jeszcze pozostać. Będę tu, aby powrócić do pierwszej ligi - zapewnił 36-letni pomocnik.

Podobny los nie spotkał trenera Sportingu Gijon - Javiera Clemente. Utytułowany szkoleniowiec wykazywał chęć dalszej współpracy z klubem, ale władze Asturyjczyków podziękowały mu za ostatnie pół roku. Na II-ligowym froncie Sporting poprowadzi Manuel Sanchez Murias.

Komentarze (1)
avatar
joker
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No na pewno chcieliby oglądać sobie spotkania barcelony z realem madryt, ale szczerze wątpię w takie rozwiązanie. trochę by pewnie kosztowało.