Zapewnią sobie ekstraklasę? - zapowiedź meczu Piast Gliwice - GKS Katowice

W bardzo ciekawie zapowiadającym się meczu Piast Gliwice podejmie GKS Katowice. Gospodarze są faworytem tego spotkania i muszą wygrać, jeśli chcą nadal myśleć o awansie. Jednak GieKSa walczy o pozostanie na zapleczu ekstraklasy, dlatego na stratę punktów pozwolić sobie nie może.

Niedzielne starcie obu zespołów zapowiada się bardzo interesująco. Piast Gliwice po ostatniej wpadce z Bogdanką Łęczna nieco skomplikował swoją sytuację w tabeli, a GKS Katowice skompromitował się przed własną publicznością z Wartą Poznań, dlatego nikt na boisku nogi nie odstawi.

Jak wiadomo, spotkanie derbowe rządzi się swoimi prawami, co pokazał pojedynek w Katowicach. Wtedy to podopieczni Marcina Brosza ulegli GieKSie 2:3, jednak tym razem nikt w Gliwicach nie bierze takiej możliwości pod uwagę. Gliwiczanie zwyczajnie muszą wygrywać z drużynami, które okupują dolne rejony ligowej tabeli.

Od dłuższego czasu Piast trapiony jest kontuzjami, ale sytuacja przedstawia się coraz lepiej. Do gry zdolnych jest coraz więcej zawodników, dlatego szkoleniowiec niebiesko-czerwonych ma większe pole manewru. Ze składu wypadł jednak Łukasz Krzycki, który w Łęcznej obejrzał czwarty żółty kartonik. W jego miejsce powinien zagrać Jan Buryan. Wydaje się też, że do podstawowej "11" wróci Wojciech Lisowski. Defensor ostatnio siedział na ławce, ale wobec słabszej dyspozycji Mateusza Bodziocha, to właśnie "Lisu" powinien wystąpić od pierwszej minuty.

Goście nie przyjadą na Okrzei w najmocniejszym składzie. Rafał Górak nie będzie mógł skorzystać z usług Bartosza Sobotki, który zmaga się z urazem, ale do kadry meczowej po pauzie za kartki powraca Tomasz Hołota. W "18" brakuje natomiast Krzysztofa Wołkowicza.

Ten mecz może być szczególny dla dwóch piłkarzy GKS-u. Jeszcze w rundzie jesiennej niebiesko-czerwonych barw bronił Marcin Pietroń, ale pomocnikowi podziękowano za grę w Gliwicach i zakotwiczył w Katowicach. Z kolei kilka lat temu przy Okrzei grał obecny bramkarz GieKSy - Jacek Gorczyca. Dla niego powrót na gliwicki stadion może również być sentymentalny.

Oba zespoły będą zmagały się ze sporą presją. Gospodarze będą chcieli zapewnić sobie awans, ale goście walczą o ligowy byt, co sprawia, że przyjadą do Gliwic pod mocnym ciśnieniem. - Piast umie grać pod presją i radził sobie z nią w niektórych meczach. Jednak, gdy GieKSa ma nóż na gardle, to również potrafi zwyciężać. Sam jestem ciekaw wyniku tej konfrontacji, bo z jednej strony gliwiczanie są faworytem i inny wynik, niż ich zwycięstwo będzie wielką, wielką niespodzianką. Natomiast z drugiej strony nie możemy zapominać, że goście na te pojedyncze starcia, na derby, mogą się naprawdę sprężyć - mówi Jarosław Kaszowski, były piłkarz Piasta Gliwice.

Piast - jeśli wygra - może zapewnić sobie promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej. Potrzebuje do tego jednak pomocy innych drużyn, które muszą urwać punkty Pogoni Szczecin czy Zawiszy Bydgoszcz.

Z kolei pełna pula zdobyta przez przyjezdnych sprawi, że zapewnią sobie oni utrzymanie. Arbitrem tego spotkania będzie Marek Karkut z Warszawy.

Piast Gliwice - GKS Katowice / ndz. 20.05.2012 godz. 17.00

Przewidywane składy:


Piast Gliwice:
Szmatuła - Lisowski, Buryan, Klepczyński, Matras - Cicman, Alvaro Jurado, Zganiacz, Podgórski - Ruben Jurado - Kędziora.

GKS Katowice:
Gorczyca - Rzepka, Kowalczyk, Napierała, Szymura - Cholerzyński, Beliancin, Stefański, Chmiel - Zachara, Pitry.

Sędzia:
Marek Karkut (Warszawa).

Zamów relację z meczu Piast Gliwice - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Piast Gliwice - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: