Wisła szuka od Brazylii po Nową Hutę

Podczas wtorkowego sparingu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2) trener Wisły Kraków Michał Probierz oceniał przydatność do swojej drużyny czterech testowanych zawodników: Michała Miśkiewicza, Romella Quioto, Ricardinho i Damiana Burasa.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Najlepiej wypadł Quioto. 21-letni napastnik olimpijskiej reprezentacji Hondurasu zdobył obie bramki dla Białej Gwiazdy. Wisła ma go wypożyczyć z CD Vida na rok z prawem pierwokupu. Transakcja ma się zamknąć w 0,5 mln dolarów. Mniej widoczny był Brazylijczyk Ricardinho. 20-latek z Flamengo Rio de Janeiro został przez Wisłę zaproszony po tym, jak obiecująco wypadł w materiale przysłanym przez agenta.

Miśkiewicz, któremu z końcem czerwca wygasa kontrakt z AC Milan, po tym, jak w pierwszym teście z Widzewem Łódź zachował czyste konto, tym razem skapitulował w sytuacji sam na sam z Damianem Nowakiem. Mariusz Sacha, który zdobył drugiego gola dla Górali, pokonał nastoletniego Jakuba Sypniewskiego.

O ile Miśkiewicz trenuje z Wisłą od tygodnia, a Quioto i Ricardinho od poniedziałku, to całkiem nową postacią był Buras. To 18-letni wychowanek Prądniczanki Kraków, który od sześciu lat gra w Hutniku Kraków. Jest środkowym pomocnikiem, podstawowym graczem drużyny, która w miniony weekend wywalczyła awans do III ligi.

W rozegranym w minionym tygodniu sparingu z Widzewem Łódź Wisła testowała innego 18-letniego pomocnika, Konrada Nowaka z III-ligowego Rozwoju Katowice.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×