Kilka dni temu Hans-Joachim Watzke stwierdził, że Robert Lewandowski będzie występował w Borussii Dortmund co najmniej do połowy 2014 roku, do kiedy obowiązuje go kontrakt z klubem. Mistrzowie Niemiec wolą mieć Polaka w składzie niż otrzymać za niego pokaźną sumę od nabywcy.
Bild zapytał prezesa BVB, co stanie się, jeśli "Lewy" już wkrótce nie będzie miał ochoty dłużej występować w zespole Juergena Kloppa. - W przypadku żadnego z naszych zawodników nie mogę wykluczyć na 1000 procent, że taka sytuacja nie będzie mieć miejsca. Jeśli tak się stanie i Lewandowski nie będzie chciał tutaj dłużej grać, to niczego to nie zmieni. Ekonomicznie nie jest dla nas koniecznością, by sprzedawać tego zawodnika, dlatego definitywnie wykluczam transfer. Pozostajemy w tej kwestii stanowczy, tak postanowiliśmy z Michaelem Zorcem i Juergenem Kloppem - stwierdził Watzke.
Tak jednoznaczna deklaracja szefostwa Borussii może wydawać się dla Lewandowskiego groźna, jednak dalsze występy w drużynie mistrza Niemiec, która zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, z pewnością nie będą dla Polaka karą. W 2014 roku snajper kadry Smudy będzie miał dopiero 26 lat i kariera w wymarzonej Premier League stanie przed nim otworem.
Koniec spekulacji na temat Lewandowskiego! Polak musi zostać w Borussii! ->>>