Roger Guerreiro chce odejść z AEK i wierzy w powrót do reprezentacji Polski

Roger Guerreiro przyznał, że nie był zaskoczony brakiem powołania na Euro 2012. Brazylijczyk z polskim paszportem ma jednak nadzieje, że weźmie udział w mundialu, który odbędzie się za dwa lata.

Roger Guerreiro nie był rozczarowany decyzją Franciszka Smudy o pominięciu go przy nominacjach na mistrzostwa Europy. - Właściwie to aż z dwóch powodów spodziewałem się, że mojego nazwiska nie będzie na liście. Po pierwsze zmienił się selekcjoner. Gdy po raz pierwszy zostałem powołany, drużynę prowadził Leo Beenhakker, który bardzo chciał mieć mnie do dyspozycji. Przez obecnego trenera byłem czasami powoływany, ale każdy ma swoją wizję i trzeba to uszanować. Drugi czynnik to sytuacja w AEK. Nie grałem regularnie, miałem drobne kontuzje, w Grecji panuje kryzys finansowy... - przyznaje smutno ofensywny pomocnik.

Miniony sezon nie był dla Rogera udany. Pomocnik, który 25 maja skończył 30. rok życia, rozegrał w AEK Ateny 22 spotkania przez łącznie 980 minut. - Zły okres dla greckiego futbolu był jednym z czynników, który sprawił, że moja sytuacja uległa pogorszeniu. Gdyby drużyna była silniejsza i grała na wyższym poziomie, szansa, że pojechałbym na Euro 2012 byłaby większa. Czy to koniec mojej przygody z kadrą? Z pewnością mogę wrócić, wkrótce po Euro rozpoczną się eliminacje do mundialu w Brazylii. Jeśli Bóg pozwoli, rozwiążę mój kontrakt z AEK tak, by w przyszłym sezonie znów móc grać w piłkę na swoim najwyższym poziomie. Wtedy zapewne ponownie zostanę powołany - przekonuje były zawodnik Legii Warszawa, która umowa z greckim klubem wygasa w połowie 2013 roku.

Jak Guerreiro ocenia szanse biało-czerwonych na Euro 2012? - Polacy muszą myśleć krok po kroku i na początku skupić się na wyjściu z grupy. Mówi się, że trafili do nie najsilniejszej grupy, ale ona z Czechami, Rosją i Grecją jest bardzo wyrównana. Polacy poza bardzo dobrym zdyscyplinowaniem taktycznym mają teraz także indywidualności. Całe trio z Borussii Dortmund jest znakomite, wywalczyło mistrzostwo Niemiec. Naprawdę wielki piłkarz to Lewandowski, który jest moim świetnym kolegą. Uważam, że on może zrobić różnicę - zapowiada 25-krotny reprezentant Polski.

Komentarze (7)
avatar
rzeszowiak
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
On sobie może chcieć ,prawda jest taka że podobnie jak olisadebe wylansował sie na polsce a kiedy jego gwiazda zgasła chce o sobie dać znać , ale takiemu powinno się szybko do pionu doprowadzić Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie można zapomnieć tego co niegdyś pokazywał w Legii bo tego mu nikt nie zabierze.Nie można zaprzeczyć bo był moment kiedy zawojował polską liga swoją techniką i dobrą grą.Źle wybrał klub ale Czytaj całość
avatar
jerrypl
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szacunek dla Rogera za jego podejście do piłki, stosunek do Polski. Nie to co Olisadebe, który wyjechał i zapomniał o "ojczyznie". Marzenia chłopaka nie są nierealne, jeśli zacznie grać regular Czytaj całość
avatar
caseres
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Chyba słońce na Grecji jest za mocne :D 
avatar
MITCH
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Primo niech wróci do naszej ligi, a nie dryfuje gdzieś tam po Grecji, czy ewentualnie Cyprze - Legia, Śląsk, Wisła - ma wybierać, oczywiście zależy wiele od tego, jak się czuje fizycznie, bo ja Czytaj całość