Wtorek w La Liga: Silva wielkim transferem Realu? Mou i Vilanova uniknęli kary

Najdroższym piłkarzem tego lata w Hiszpanii może zostać David Silva, trenerzy Realu Madryt i FC Barcelony poprowadzą ekipy w Superpucharze Hiszpanii, a Blancos nie pytali o Kevina-Prince'a Boatenga.

Real Madryt czeka na cenę za Silvę

Hiszpańskie media już potwierdziły doniesienia z Wysp o zainteresowaniu Realu Madryt osobą Davida Silvy. Piłkarza widzą na Santiago Bernabeu prezes, trener, a także kibice. Transfer będzie jednak możliwy tylko w przypadku sprzedania Ricardo Kaki, który znajduje się na radarze AC Milan.

Według dziennika AS, zakup Silvy może być najdroższym transferem pod wodzą Jose Mourinho. Mistrzowie Hiszpanii są w stanie zapłacić nawet 35-40 mln euro. Manchester City nie ma zamiaru tracić swoich gwiazd, jednak periodyk przypomniał przypadki Luisa Figo czy Zinedine Zidane'a, którzy rzekomo również nie byli na sprzedaż.

Królewscy nie pytali o Boatenga

W związku ze spotkaniem na linii Real Madryt - AC Milan włoska prasa poinformowała o możliwej wymianie Kaki na Kevina-Prince'a Boatenga. - Są rzeczy, które istnieją tylko w gazetach. Real nawet nie pytał o Boatenga - uciął spekulacje wiceprezes Rossonerich, Adriano Galliani.

Tymczasem przedstawiciel klubu nie zaprzeczył chęci sprowadzenia brazylijskiego pomocnika, ale jest bardzo sceptyczny wobec powodzenia tego ruchu: - On jest związany z Realem na trzy lata i obecnie ma pensję, na którą nie możemy sobie pozwolić.

Mourinho i Vilanova poprowadzą drużyny w Superpucharze!

Przed rokiem po słynnej aferze z "palcem w oku" w roli głównej, mecze kary w rozgrywkach Superpucharu Hiszpanii otrzymali Jose Mourinho oraz Tito Vilanova. Prezes federacji ułaskawił jednak ukaranych i obaj zasiądą na ławkach trenerskich w sierpniowym dwumeczu.

- To środek łaski. Zawsze to robiłem od 24 lat, kiedy otrzymywałem reelekcję albo Hiszpania zdobywała jakieś trofeum. Mam nadzieję, że teraz tak będzie po wygranej na Euro - przyznał Angel Maria Villar.

Priorytet Kaki: pozostanie w Realu

Przez ostatnie trzy lata Kaka jest głównie krytykowany, ale mimo to jego pragnieniem jest dalsza gra dla Blancos. Brazylijczyk zaadaptował się w klubie, a jego rodzina czuje się bardzo szczęśliwa na Półwyspie Iberyjskim. Najlepszy gracz globu z 2007 roku o swoich planach zdążył już poinformować prezesa i trenera.

Jeśli do stolicy Hiszpanii trafi odpowiednia oferta za tego piłkarza, włodarze jednak będą skłonni go sprzedać. W tej sytuacji Kaka zamierza pozostać w Europie i już wykluczył możliwość powrotu do ojczyzny.

Caicedo blisko Espanyolu Barcelona

Pierwszym wzmocnieniem Espanyolu Barcelona może być napastnik Felipe Caicedo. Ekwadorczyk miałby trafić do Los Pericos na zasadzie wypożyczenia z Lokomotiwu Moskwa. Sam zawodnik zapewnił już, że transakcja jest bliska realizacji. 24-latek jest dobrze znany z gry w Hiszpanii. W sezonie 2010/2011 zdobył dla Levante aż 13 bramek.

Autor 15 goli na celowniku Betisu Sewilla 

Los Verdiblancos poszukują głównie piłkarzy do wzięcia za darmo. Jednak na rynku znajduje się gracz, którym interesowali się już w zeszłe lato - Michu. Ofensywny pomocnik Rayo Vallecano ma za sobą świetny sezon, podczas którego był jednym z najlepszych hiszpańskich strzelców La Liga. Klauzula wykupu zawodnika wynosi 4 mln euro, jednak ze względu na kontrakt ważny tylko przez rok, Betis planuje obniżyć cenę za 26-latka.

Valencia CF znów obserwuje Gameiro

W ciągu kilku dni Aritz Aduriz może oficjalnie zasilić Athletic Bilbao. Z tego względu Nietoperze szukają nowego napastnika, a ponownie w orbicie zainteresowań znalazł się Kevin Gameiro, który już przed rokiem był o krok od Mestalla. Ostatecznie Francuz trafił do Paris Saint Germain, gdzie niezwykle rzadko wychodził w podstawowym składzie. Teraz po przegraniu mistrzostwa paryżanie mają zamiar dokonać paru roszad i były piłkarz Lorient może zmienić otoczenie.

Altintop o krok od Galatasaray Stambuł 

W poniedziałek władze tureckiej ligi poinformowały, że Galatasaray uniknie kary i zagra w Lidze Mistrzów. W tej sytuacji klub może rozpocząć zakupy. Jednym z priorytetów jest Hamit Altintop, który już zapewnił, że chciałby opuścić Real Madryt.

Obie strony negocjują już od kilku tygodni, jednak różnica tkwi w pensji piłkarza. Pomocnik chce zarabiać 3,5 mln euro, podczas gdy Galata zgodziła się na pół mln mniej.

Komentarze (0)