1 
Roger Guerreiro nie jest zadowolony ze swojej pozycji w AEK Ateny. Nie dość, że jest tylko rezerwowym, to jeszcze od dawna nie otrzymuje wynagrodzenia. - Tutaj wszystko wygląda bardzo źle. Sklepy zostały zamknięte i oznaczone napisami "do wynajęcia" albo "na sprzedaż". Kiedyś na mecze derbowe przychodziło po 40-50 tysięcy ludzi, a obecnie tylko 10-15 tysięcy. Kryzys ogarnął nie tylko mnie i moją rodzinę osobiście i nie tylko środowisko sportowe, ale cały kraj. Jestem w kontakcie z moimi przedstawicielami i administracją klubu. Chcemy znaleźć rozwiązanie tej sytuacji - przyznaje uczestnik Euro 2008.
Według greckich mediów AEK jest dłużny Rogerowi 650 tysięcy euro. Nie zanosi się na to, by doświadczony pomocnik miał otrzymać chociaż połowę tej kwoty. - Pomoc dla Grecji ze strony Unii Europejskiej może ulżyć jedynie psychologicznie. Nie będzie miała ona jednak wpływu na zawartość kieszeni obywateli. Mam kolegów, którzy zarabiali 1000 euro, a po cięciach otrzymują tylko 500 euro. Nie mogą jednak porzucić swojej pracy, ponieważ lepiej dostawać 500 euro niż nic. To bardzo trudna sytuacja - kręci głową Guerreiro cytowany przez onsport.gr.
Co dalej z karierą 25-krotnego reprezentanta Polski, który nie traci nadziei na powrót do kadry? - Nie zamierzam wracać do Brazylii, ponieważ mam potencjał, aby dalej występować w Europie. Jestem tutaj już od 7 lat i dysponuję sporym doświadczeniem. Dzięki niemu i wysokiej formie w wieku 30 lat jestem w stanie grać nawet do czterdziestki. Najpierw trzeba znaleźć jednak rozwiązanie, jak opuścić Grecję. Rozważę każdą ofertę. Nie mam żadnych preferencji. Nie będę podejmował decyzji patrząc tylko przez pryzmat pieniędzy. Chcę poznać plan i strukturę przyszłego klubu - zapowiada zawodnik, którego kontrakt z AEK wygasa 30 czerwca 2013 roku.
Roger wyjaśnił również Grekom, dlaczego nie otrzymał powołania na Euro 2012. - Zmiana selekcjonera w polskiej kadrze i kryzys w Grecji miały ogromny wpływ na moją sytuację. W AEK-u miałem nieporozumienia z trenerem, a żeby występować w kadrze trzeba dobrze prezentować się w swoim klubie - tłumaczy.
