Kolejni ełkaesiacy trafią do Widzewa?
Po spadku z T-Mobile Ekstraklasy zawodnicy Łódzkiego KS-u masowo odchodzą z al. Unii 2 i szukają nowych zespołów. Niewykluczone, że kilku z nich zasili szeregi lokalnego rywala, Widzewa Łódź.
W kontekście przejścia z ŁKS-u do Widzewa najczęściej pojawia się kandydatura niespełna 19-letniego napastnika, Przemysława Kity. Piłkarz niedługo przed przejściem do Łódzkiego KS-u był sprawdzany przez Widzew i wówczas niewiele brakło, aby został on jego zawodnikiem. - Mogę powiedzieć to, że bardzo dobrze znamy tego zawodnika. Był ze mną nawet na zgrupowaniu Młodej Ekstraklasy półtora roku temu, kiedy przebywaliśmy w Kleszczowie. Był w Widzewie i nagle ktoś nam tego zawodnika, może nie ukradł, ale zaprosił go do pracy z innym zespołem. My nie robiliśmy z tego wielkiej afery, bo jest to młody i perspektywiczny zawodnik - mówi Radosław Mroczkowski, trener Widzewa Łódź.
I dodaje: - Dużo musi zależeć od niego samego. Jeżeli będzie chciał być tutaj w Widzewie, to ma drogę otwartą. To jest jego decyzja. Dobrze go znamy, wypatrzyliśmy go, jak grał jeszcze w juniorach Włókniarza Pabianice.Trener czterokrotnych mistrzów Polski dopytywany o to, czy któryś z nich niebawem dołączy do jego drużyny, powiedział. - Nie mówię tak, albo nie. Poza tymi nazwiskami mógłbym wymienić jeszcze kilka innych i zrobiłaby się fajna, długa lista. Ale myślę, że to nie o to chodzi - zakończył.