Jeśli Guerreiro miałby grać w T-Mobile Ekstraklasie, to przede wszystkim chciałby trafić do Legii. - Zawsze w Polsce ten klub będzie miał u mnie pierwszeństwo. Gdyby jednak Legia mnie nie chciała, a inny polski zespół byłby zainteresowany, to jestem gotów usiąść do stołu. Czekam na telefon - powiedział w rozmowie z Super Expressem.
- Jeśli się da, to chciałbym, aby moja przyszłość rozstrzygnęła się w miarę szybko. W październiku po raz pierwszy zostanę ojcem. Moje dziecko urodzi się prawdopodobnie w tym kraju, w którym będę grał. Dlatego moja żona musi w miarę szybko przylecieć do Europy, bo potem już nie będzie mogła - wyjaśnił.
Źródło: Super Express