Wicemistrzowie Polski rozpoczynają rywalizację w europejskich pucharach od drugiej rundy. Przed dwoma laty Niebiescy grę startowali od pierwszej rundy, gdzie dwukrotnie pokonali Szachtior Karaganda z Kazachstanu. Następnie po dwóch remisach z maltańską Vallettą FC Ruch awansował do kolejnej rundy dzięki zdobytej na wyjeździe bramce. W trzeciej rundzie chorzowianie nie mieli większych szans w walce z Austrią Wiedeń. Dodajmy, że dwa pierwsze wymienione zespoły w minionym sezonie zostały mistrzami w swoich krajach i walczą w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Przed losowaniem tegorocznej edycji rozgrywek pucharowych chorzowianie nie chcieli powtórki z historii i mieli nadzieję, że nie będą musieli daleko podróżować na mecz. Tak też się stało. Niebiescy trafili na rywala z Macedonii i tak jak sobie wymarzyli, pierwszy pojedynek zagrają przy Cichej.
Pierwotnie planowano, że spotkanie Ruch rozegra w Gliwicach, ale UEFA wydała zgodę na zorganizowanie pojedynku na stadionie w Chorzowie. Jednak w związku z pracami modernizacyjnymi na obiekcie przy Cichej, czwartkowy mecz obejrzy zaledwie cztery tysiące kibiców. Istnieje duża szansa, że w przypadku awansu do trzeciej rundy, Ruch kolejnego rywala ponownie podejmie w Chorzowie. Później jednak, w razie kolejnych awansów, wicemistrzowie Polski zostaną zmuszeni do przeniesienia się do Gliwic.
Mecz z Metalurgiem będzie debiutem na stanowisku pierwszego trenera Ruchu Chorzów dla Tomasza Fornalika. Dotychczasowy pierwszy szkoleniowiec Niebieskich Waldemar Fornalik został selekcjonerem reprezentacji Polski i zarząd Ruchu bez chwili wahania oddał stery o dziesięć lat młodszemu Tomaszowi.
Szkoleniowiec wicemistrzów Polski obserwował najbliższego rywala Ruchu w batalii z maltańską Birkirkarą (w pierwszym meczu zanotowano remis 2:2, a w rewanżu 0:0 i dzięki bramkom zdobytym na wyjeździe do drugiej rundy awansowali Macedończycy). - To zespół, który może imponować dużą kulturą. Mają groźnych napastników. Będą świadomi, że będzie to dla nich szansa sprawienia niespodzianki i trzeba się spodziewać trudnej przeprawy w dwumeczu - stwierdził trener Niebieskich. - Nie ma co chować głowy, ale od początku zaatakować - przedstawił swój scenariusz na czwartek Marek Zieńczuk. - Musimy wywalczyć dobrą zaliczkę przed rewanżem. Podstawą będzie żeby bramek nie stracić - dodał nowy kapitan chorzowian Marcin Malinowski.
Ruch Chorzów - Metalurg Skopje / czw. 19.07.2012 godz. 19:00.
Przewidywane składy:
Ruch Chorzów: Pesković - Djokić, Stawarczyk, Sadlok, Szyndrowski - Zieńczuk, Malinowski, Straka, Janoszka - Jankowski, Piech.
Metalurg Skopje: Pavlović - Petkovski, Dragović, Kralevski, Ljamcevski - Dimoski, Krstev, Alomerović, Stevanović - Nestorovski, Curlinov.
Sędzia: Huseyin Gocek (Turcja).