Jakub Bartkowski: Czeka nas jeszcze wiele pracy

Od jednego treningu zawodnicy Widzewa Łódź rozpoczęli piąty tydzień przygotowań do sezonu. W nadchodzącą środę łodzianie udadzą się na zgrupowanie, które odbędzie się we Wronkach.

Bartosz Tarnowski
Bartosz Tarnowski

- Teraz będziemy powoli schodzić z obciążeń, bo ten cięższy okres jest już za nami. Nadal będziemy trenować dwa razy dziennie, lecz treningi powinny być troszeczkę krótsze, lecz ich intensywność może być wyższa. Przed nami obóz we Wronkach, więc czeka nas jeszcze wiele pracy - powiedział Jakub Bartkowski, zawodnik Widzewa Łódź.

Podopiecznym Radosława Mroczkowskiego dobrze wiedzie się w meczach sparingowych, w których są jeszcze niepokonani. - Nie przegraliśmy jeszcze ani jednego meczu, ale za to ostatnio zremisowaliśmy z pierwszoligowcem. Jeżeli patrzeć na wynik, to nie jest on rewelacyjny, ale nie ma też żadnej tragedii. Wyniki teraz nie są najważniejsze. Liczy się to, że każdy z nas w tych dwóch sparingach mógł okazję zagrać przez 90 minut. Dzięki temu, trenerzy mogli nam się dobrze przyjrzeć - mówił widzewiak.
Jakub Bartkowski może grać po obu stronach defensywy Jakub Bartkowski może grać po obu stronach defensywy
Młodzieżowy reprezentant Polski jest wszechstronnym zawodnikiem, lecz jego nominalną pozycją jest prawa obrona. To właśnie na tej pozycji grywał w ubiegłym sezonie. Jednak w ostatnim ze sparingów widzewiak został wystawiony po lewej stronie defensywy. - To dla mnie bez różnicy, po której stronie defensywy gram - przyznał. - Gram tam, gdzie trener mnie wystawia. Myślę, że zarówno lewa, jak i prawa obrona jest dobrze obsadzona. Jest Adam Banasiak, Łukasz Broź, jestem ja i Patryk Stępiński. Także w tym gronie będziemy rywalizować o miejsce w składzie - dodał.

W nadchodzącą środę zawodnicy łódzkiego Widzewa udadzą się na drugie zgrupowanie tego lata. Tym razem łodzianie będą trenować we Wronkach. - Na pewno będzie tam więcej zajęć taktycznych i zajęć z piłkami. Obóz trwa 10 dni, więc na pewno będzie ciekawszy od tego w Kleszczowie. Na pierwszym obozie pracowaliśmy głównie nad kondycją - powiedział.

Podczas treningów czerwono-biało-czerwonych nikt nie odpuszcza i każdy daje z siebie 100 procent. Widać, że widzewiakom zależy na jak najlepszym przygotowaniu do sezonu. - Mamy nowy zespół. Odeszło sporo zawodników, a w ich miejsce pojawili się nowi. Także te nowe twarze chcą się pokazać, a ci starsi nie chcą tym miejsc ustąpić. Walczymy na każdym treningu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Myślę, że wyjdzie nam to na dobre - zakończył.
Widzewiak nie obawia się rywalizacji Widzewiak nie obawia się rywalizacji
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×