Radosław Mroczkowski: Mamy nad czym pracować
Widzew Łódź wyjechał w środę do Wronek na drugie zgrupowanie tego lata. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego będą pracować tam głównie nad taktyką i zmierzą się z silnymi sparingpartnerami.
W ostatni weekend czerwono-biało-czerwoni rozegrali dwa mecze sparingowe z niżej notowanymi rywalami, Olimpią Grudziądz oraz Lechią Tomaszów Mazowiecki. Oba spotkanie zakończył się wynikami remisowymi, a gra łodzian, szczególnie w obronie, nie wyglądało najlepiej. - Nie wyglądało to najlepiej, bo było dużo zmian. Jeżeli się robi zmiany i sprawdza się nowych zawodników w meczu, to zawsze pojawia się ryzyko i wkrada się chaos organizacyjny w obronie. Chcieliśmy, aby ci testowani zawodnicy zaprezentowali coś więcej, żeby takich niespodzianek nie było. Skoro były, to mamy nad czym pracować i to się jeszcze nie ułożyło tak, jakbyśmy chcieli - zakończył.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.