Wypunktowali rywali - relacja z meczu Metalurg Skopje - Ruch Chorzów

Piłkarze Ruchu Chorzów pokonali w macedońskim Kumanowie Metalurg Skopje 3:0 i pewnie awansowali do trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej.

Michał Piegza
Michał Piegza

Piłkarze Ruchu Chorzów lecieli do Macedonii bronić dwubramkowej zaliczki z pierwszego meczu. Małym handicapem dla Metalurga był gol zdobyty na wyjeździe. Niebiescy zdawali sobie sprawę, że gospodarze, którzy podejmowali wicemistrzów Polski na obiekcie oddalonym od kilkadziesiąt kilometrów od Skopje, zrobią wszystko, aby odrobić straty.

Niebiescy dowodzeni przez Tomasza Fornalika szybko wybili jednak Macedończykom z głowy nadzieje na awans do trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej. Ruch od początku uzyskał wyraźną przewagę i już w 9. minucie cieszył się z prowadzenia.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marka Zieńczuka, w zamieszaniu do piłkę w siatce umieścił Łukasz Janoszka. Po sześciu minutach Niebiescy prowadzili już 2:0, a gola ładnym strzałem z dystansu zdobył Gabor Straka.

Zadowoleni z dwubramkowego prowadzenia wicemistrzowie Polski kontrolowali przebieg gry. Przy piłce częściej utrzymywali się gospodarze, którzy przed przerwą stworzyli sobie dwie dogodne okazje. Jednak w bramce Niebieskich dobrze dysponowany był Michal Pesković, który obronił strzały Milana Ristovskiego oraz Cvetana Ćurlinova.
Arkadiusz Piech w dwóch meczach z Metalurgiem strzelił trzy gole Arkadiusz Piech w dwóch meczach z Metalurgiem strzelił trzy gole
Drugą połowę, podobnie jak w pierwszym meczu, od szturmu rozpoczęli piłkarze Metalurga. W ciągu trzech minut oddali kilka strzałów na bramkę Niebieskich, którzy jednak mądrze się bronili, a strzały wicemistrzów Macedonii mijały cel lub też padały łupem Peskovicia.

Chorzowianie dali się gospodarzom wyszumieć i po raz trzeci zadali cios Metalurgowi. Po świetnym podaniu Macieja Jankowskiego do bramki Igora Pavlovicia trafił Arkadiusz Piech.

Prowadząc 3:0 wicemistrzowie Polski szanowali piłkę, a gospodarze nie potrafili poważniej zagrozić Niebieskim. Ruch mógł podwyższyć prowadzenie, ale dobrych okazji nie wykorzystał wprowadzony po przerwie Paweł Lisowski.

Metalurg kończył mecz w osłabieniu. W 87. minucie Goran Dragović uderzył Arkadiusza Piecha i sędzia bez wahania wyrzucił gracza ze Skopje z boiska.

W trzeciej rundzie Niebiescy zmierzą się najprawdopodobniej z ubiegłorocznym uczestnikiem Ligi Mistrzów Victorią Pilzno. Pierwszy mecz już w najbliższy czwartek przy Cichej w Chorzowie.

Trener Ruchu Chorzów Tomasz Fornalik po meczu powiedział: - Od początku kontrolowaliśmy przebieg spotkania, szybko zdobyliśmy dwie bramki. Moim piłkarzom należą się pochwały. Wbrew temu, co pokazuje wynik, Metalurg nie był łatwym rywalem. Zresztą pokazał to również w pierwszym spotkaniu, gdy prowadził w Chorzowie do 64. minuty. To groźny zespół, odpowiednio poukładany w defensywie i ofensywie. Ma kilku ciekawych zawodników, ja zwróciłem uwagę przede wszystkim na Cvetana Curlinova.

Kumanowo: Metalurg Skopje - Ruch Chorzów 0:3 (0:2)
0:1 - Janoszka 9'
0:2 - Straka 15'
0:3 - Piech 63'

Składy:

Metalurg Skopje: Pavlović - Petkovski, Dragović, Kralevski, M. Ljamcevski - Dimoski (46' P. Ljamcevski), Krstev, Stevanović, Ristovski (66' Nestorovski), Memedi (58' Alomerović) - Ćurlinov.

Ruch Chorzów: Pesković - Djokić (Lewczuk, 53.), Stawarczyk, Sadlok, Szyndrowski - Janoszka (Starzyński, 76.), Straka, Malinowski (Lisowski, 66.), Zieńczuk - Jankowski, Piech.

Żółte kartki: Alomerović, Ljamcevski (Metalurg) oraz Piech, Stawarczyk (Ruch).

Czerwona kartka: Dragović (Metalurg) /87', za uderzenie rywala/

Sędzia: Richard Trutz (Słowacja).

Widzów: 1500 (223 z Chorzowa).

Wynik pierwszego meczu: 3:1 dla Ruchu Chorzów.

Awans: Ruch Chorzów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×