Borussia Dortmund w niedzielne popołudnie pokonała w Warszawie Legię 1:0. - Było bardzo gorąco, a w takich warunkach moim podopiecznym gra się trudno. Szybko strzeliliśmy bramkę, ale Legia miała później sporo dogodnych okazji. My również mogliśmy zdobyć kolejne gole i uważam, że nasze zwycięstwo było zasłużone - powiedział po towarzyskim spotkaniu Juergen Klopp na łamach RevierSport.
Pojedynek na Pepsi Arena obserwowało zaledwie 10 tysięcy widzów. Czy mistrzowie Niemiec z trójką biało-czerwonych w składzie nie wzbudzają zainteresowania polskich kibiców? - Nie jestem rozczarowany niską frekwencją. Parę tygodni temu w Polsce odbyły się mistrzostwa Europy, w przeciwnym razie z pewnością więcej fanów przybyłoby na nasz mecz - skomentował szkoleniowiec BVB.
Klopp po raz kolejny zapewnił, że Robert Lewandowski w trwającym oknie transferowym nie zmieni barw klubowych. - Oczywiście, że Lewandowski zostaje w naszym zespole - stwierdził kategorycznie.
W sparingu zabrakło Rafała Wolskiego, który leczy kontuzję. Klopp odniósł się do doniesień medialnych, wedle których dortmundczycy na początku czerwca ustalili warunki transferu 19-latka, a na drodze do jego finalizacji stanęły jedynie żądania finansowe Wojskowych (Legia domaga się za pomocnika 6 mln euro). - Obecnie nie widzę Wolskiego w mojej drużynie - skwitował 45-latek.