Warta Poznań chce walkowera

Warta Poznań w meczu inauguracyjnym I ligi piłkarskiej przegrała na wyjeździe z Arką Gdynia 0:2. Poznaniacy domagają się jednak przyznania im walkowera. Jakie podają przyczyny?

W spotkaniu pomiędzy Arką Gdynia a Wartą Poznań na boisku padł wynik 2:0. Poznaniacy uważają jednak, że należy im się za ten mecz walkower. Wszystko w związku z przepisami PZPN odnośnie konieczności gry przez 90 minut zawodnika o statusie młodzieżowca. W barwach Arki do 80. minuty na boisku przebywał Mateusz Szwoch, a od 89 minuty Dariusz Formella. Kością niezgody jest dziewięć minut, w czasie których na boisku znajdował się Julien Tadrowski. - Wystąpiliśmy do PZPN o wydanie interpretacji zaistniałej sytuacji. Każdą decyzję przyjmiemy z powagą. Jeśli związek podzieli nasze spostrzeżenia, że Tadrowski jest nieuprawniony do gry jako młodzieżowiec, to jedynym werdyktem powinien być walkower na naszą korzyść - powiedział dla Przeglądu Sportowego wiceprezes Warty - Maciej Chłodnicki.

Gdynianie zachowują całkowity spokój. Jeszcze przed sezonem wystąpili do PZPN o potwierdzenie statusu Tadrowskiego, który nota bene otrzymał powołanie do reprezentacji Polski U-20. Tadrowski wychował się we Francji. Do Arki został pozyskany przed sezonem. Mimo tego, że nie został wyszkolony w Polsce, posiada jednak zdaniem działaczy Arki status zawodnika młodzieżowego. Sprawę w najbliższym czasie rozpatrzy Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: