Krakowianie przez całe dziewięćdziesiąt minut zagrali perfekcyjny mecz. Skutecznie rozbijali ataki gospodarzy przed własnym polem karnym, a jeśli już bydgoszczanie dochodzili do groźnych sytuacji, to bez zarzutu spisywał się bramkarz Krzysztof Pilarz. Trzeba jednak przyznać, że Zawisza zagrał z kilkoma zmiennikami - Mocno nastawialiśmy się na to spotkanie, gdyż to był prawdziwy test przed ligą - cieszył się trener Stawowy.
Po drugiej stronie boiska Jurij Szatałow postawił w większości na dublerów. I nie przyniosło to porządnego efektu. Pierwszą bramkę dla gości zawalił powolny Krzysztof Hrymowicz. Krakowianie wykorzystali jego błąd i w sytuacji sam na sam Bartłomiej Dudzic nie miał kłopotów z pokonaniem Andrzeja Witana. To trafienie ustawiło dalszy obraz gry.
- Zagraliśmy dwie różne połowy - ocenił trener Szatałow. - Z drugiej możemy być zadowoleni. Natomiast z pierwszej już niekoniecznie. Tak samo z gry, bo z wyniku już niekoniecznie.
Właśnie po przerwie w niektórych momentach bydgoszczanie wręcz zamykali Cracovię na jej połowie. Krakowianie nie pozostawiali dłużni i wyprowadzali groźne kontry. Jednak z nich zakończyła się bramką. Po dośrodkowaniu Marciniaka z prawej strony boiska najwyżej w polu karnym Zawiszy wyskoczył wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Rok Straus. Golkiper Zawiszy mógł już tylko wyjmować piłkę z siatki.
Bydgoszczanom nie pomogła też potrójna zmiana w drugiej części, gdyż ani Jakub Wójcicki, Paweł Abbott i Michał Masłowski nie wnieśli do gry gospodarzy tyle, ile oczekiwał tego ich szkoleniowiec. - Awans jest ważny, może w następnej rundzie zagramy z Wisłą - podsumowali piłkarze Cracovii.
Zawisza Bydgoszcz - Cracovia Kraków 0:2 (0:1)
0:1 - Dudzic 17'
0:2 - Straus 86'
Składy:
Zawisza: Witan - M. Mąka, Hrymowicz, Skrzyński, Petasz, Drygas, Zawistowski, Ostalczyk (68' Masłowski), Błąd, Geworgian (68' Wójcicki), Leśniewski (68' Abbot).
Cracovia: Pilarz - Struna, Żytko, Kosanovic, Marciniak, Szeliga (51' Żołądź), Budziński, Danielewicz, Stelbecki (86' Suworow), Boljević, Dudzic (84' Straus).
Żółte kartki: M. Mąka, Błąd (Zawisza) oraz Żołądź, Straus (Cracovia).
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).
Widzów: 6000.