Po raz ostatni drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego i Stomilu Olsztyn rywalizowały w tej samej klasie rozgrywkowej w sezonie 2002/2003. Wówczas spotkania tych zespołów w Łodzi mogło obejrzeć zaledwie 300 kibiców, co było karą nałożoną na fanów ŁKS-u za zamieszki pseudokibiców kilka tygodni wcześniej. Od tego czasu minęła dekada, oba kluby znów spotkały się w jednej lidze i znów tylko wybrańcy zasiądą na trybunach. Tym razem powód jest prozaiczny - ŁKS nie dostał jeszcze pozwolenia na organizację imprez masowych, a zatem przy al. Unii 2 nie może przebywać więcej niż 999 osób (wszystkie bilety zostały sprzedane w poniedziałek).
Choć kibice ŁKS-u w ubiegłym sezonie, gdy łodzianie podejmowali najlepsze polskie kluby, nie zachwycali frekwencją, można się było spodziewać sporego zainteresowania fanów środową potyczką. Skoro nie przyciągnęły na stadion Lech, Wisła, Legia czy Śląsk, to dlaczego miałby przyciągnąć I-ligowy bój ze Stomilem? Z czystej ciekawości, gdyż zespół ŁKS-u, targany olbrzymimi problemami finansowymi, został zupełnie odmłodzony i większość kibiców z obecnego zespołu kojarzy ledwie kilka twarzy, oczywiście z legendą klubu - Bogusławem Wyparło na czele. Postawa zespołu, budowanego na szybko i głównie według klucza ekonomicznego, jest więc sporą niewiadomą i choć wyjazdowe zwycięstwo w Katowicach na inaugurację rozgrywek podbudowało nastroje w Łodzi, to pucharowa porażka z Górnikiem Wałbrzych szybko je ostudziła.
Zdecydowanie gorzej rozgrywki na zapleczu ekstraklasy rozpoczęli olsztynianie. Jako beniaminek, Stomil rozegrał pierwszy mecz u siebie, jednak nie sprostał Dolcanowi Ząbki, któremu uległ 1:2.
- Piłka nożna jest dziwnym sportem. Według mnie zdecydowanie lepiej zagraliśmy w Wałbrzychu niż w Katowicach, a wyniki mówią dokładnie coś odwrotnego. Mam jednak pewne przemyślenia i jeśli unikniemy tak prostych indywidualnych błędów jak w spotkaniu z Górnikiem, powinniśmy zdobyć 3 punkty. Co do wyjściowego zestawienia, to decyzje podejmę dopiero przed samym meczem - powiedział przed meczem trener ŁKS-u Marek Chojnacki.
Jak przystało na początek sezonu, w obu drużyna zdolni do gry są wszyscy zawodnicy, nie ma także absencji kartkowych.
ŁKS Łódź - Stomil Olsztyn / śr. 15.08.2012 godz. 17.00
Przewidywane składy:
ŁKS Łódź:
Wyparło - Gieraga, Borsukow, Cyzio, Żółtowski, K.Kaczmarek, Kuklis, Sarafiński, Sasin, P.Kaczmarek, Więzik.
Stomil Olsztyn: Ptak - Bucholc, Baranowski, Niewulis, Głowacki, Suchocki, Tunkiewicz, Jegliński, Kalonas, Strzelec, Kaźmierowski.
Zamów relację z meczu ŁKS Łódź - Stomil Olsztyn
Wyślij SMS o treści PILKA.STOMIL na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu ŁKS Łódź - Stomil Olsztyn
Wyślij SMS o treści PILKA.STOMIL na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT