Przed rozpoczęciem sezonu w Polonii Warszawa było sporo niejasności. Nie było wiadomo, kto będzie właścicielem klubu oraz czy w ogóle będzie on istniał. Ostatecznie Józef Wojciechowski sprzedał drużynę Ireneuszowi Królowi, który początkowo chciał ją przenieść do Katowic. Było sporo wątpliwości jak po tym zawirowaniach będą spisywać się Czarne Koszule, ale początek sezonu pokazał, że obawy były nieuzasadnione. Polonia awansowała do dalszej rundy Pucharu Polski i na inaugurację T-Mobile Ekstraklasy pokonała 3:1 Lechię Gdańsk. - Pojawiało się pytanie czy Polonia wskutek perturbacji jakie ten zespół przechodził, zdoła się przygotować do pierwszego spotkania. Jak się okazało zdołała, bo w meczu z Lechią widzieliśmy dobrze poukładany zespół, który wie jak ma się bronić, atakować i ma swój pomysł na grę. Widać, że trener zna się na rzeczy. Będzie to bardzo groźny przeciwnik - mówi przed sobotnim meczem Mariusz Rumak, trener Lecha Poznań.
Polonia wygrała z Lechią, ale trzeba przyznać, że miała sporo szczęścia, bo gdańszczanie razili nieskutecznością. - Jak w każdym zespole na świecie są mocne i słabe strony. Nie ma zespołów perfekcyjnych. Tak naprawdę największą niewiadomą jest postawa swojego zespołu. Najważniejsze, aby Lech grał to, co powinien - dodaje Rumak.
Szkoleniowiec poznaniaków bardzo chwali Polonię. - Jest bardzo dobrze zorganizowana w defensywie. Grają systemem 4-4-2 i są zdyscyplinowani. Mają groźne stałe fragmenty gry egzekwowane przez Brzyskiego, który ma dobrze ułożoną lewą nogę. Jak na polskie warunki Polonia ma dobrych zawodników, a także trenera, który poukładał zespół w trudnych warunkach. W każdej formacji ma zawodników mogących przechylić losy meczu na korzyść Polonii - kontynuuje szkoleniowiec Kolejorza.
Rumak zwraca uwagę na różnicę w dyscyplinie taktycznej Polonii w porównaniu do Ruchu z którym poznaniacy rywalizowali w zeszłym tygodniu. Jego zdaniem taktyka warszawskiej drużyny sprawia, że Lech może ją zaatakować w inne słabe punkty. - Na każdy miecz jest tarcza, na każdy system jest przeciwny system. Nie ma perfekcyjnych ustawień, bo wtedy piłka nożna byłaby nudna i wszyscy graliby tak samo - mówi.
Sobotnie spotkanie może być wyjątkowe dla Łukasza Trałki. Były reprezentant Polski trafił latem do Lecha właśnie z Polonii. Jego odejście wywołało sporo emocji wśród kibiców warszawskiej drużyny, którzy uznali, że kapitan jako pierwszy opuszcza okręt. Może więc zostać niemiło przyjęty przez fanów. - Łukasz jest doświadczonym zawodnikiem, który grał w wielu klubach i jestem przekonany, że sobie poradzi - uważa trener poznaniaków.
Rumak jak na razie nie ma zbyt miłych wspomnień z wyjazdowych pojedynków z Polonią, ale liczy, że teraz to się zmieni. - Raz byłem tam jako drugi trener i raz jako pierwszy. Oba mecze zakończyły się porażkami, więc trzecie trzeba rozstrzygnąć na naszą korzyść – zakończył.
Mariusz Rumak: Na każdy miecz jest tarcza
W sobotę Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Polonią Warszawa. Obie drużyny udanie rozpoczęły sezon i teraz powalczą o kolejne zwycięstwo. Mariusz Rumak bardzo chwali Czarne Koszule.