Michał Probierz: W takich momentach kształtuje się zespół

W sobotę Wiślacy strzelili 3100. bramkę w lidze, jednak nie dała ona zwycięstwa w starciu z Podbeskidziem. Trener Probierz żałował niewykorzystanych szans. Nie spełnił się scenariusz z meczu z GKS-em.

Paweł Sala
Paweł Sala

Podobnie jak w starciu z PGE GKS-em Bełchatów, również w pojedynku z Podbeskidziem piłkarze Wisły Kraków szybko stracili bramkę. Tydzień temu krakowianom gola strzelił już w pierwszej minucie meczu były zawodnik Podbeskidzia, Maciej Szmatiuk. W sobotę do siatki Wisły napastnik Górali, Robert Demjan trafił w 17 minucie spotkania. Jednak z PGE GKS-em podopieczni Michała Probierza byli w stanie odwrócić losy meczu do tego stopnia, iż zainkasowali trzy punkty. Z Podbeskidziem ta sztuka już się nie udała.

- Mam swoje przemyślenia po tym meczu. Zobaczę jeszcze wideo i wtedy przeanalizuję to spotkanie. Graliśmy do ostatniego gwizdka, stworzyliśmy sobie sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Tak to bywa. Boli tym bardziej, że stworzyliśmy sobie dużo tych sytuacji, mogliśmy odwrócić wynik, a w takich momentach też kształtuje się zespół. Trzeba przyjąć jednak ten remis i zabrać się do kolejnego meczu - podsumował szkoleniowiec Wisły, Michał Probierz.

Piłkarz Wisły Kraków mieli w starciu z Podbeskidziem przynajmniej trzy dogodne okazje bramkowe. Nie wykorzystali ich Ivica Iliev, Maor Melikson i Andraz Kirm.
- Straciliśmy bramkę po jednym z kontrataków. Wiedzieliśmy, że Podbeskidzie jest groźne w stałych fragmentach gry. Byli w tym elemencie groźni. Generalnie jednak nie zagrozili nam w żaden sposób, a my nie wykorzystaliśmy żadnych sytuacji bramkowych, które są kluczowe w piłce nożnej - przyznał szkoleniowiec Wisły.

Jedynego gola dla Wisły zdobył Łukasz Burliga, który na prawej flance zastąpił Kew Jaliensa. W środku obrony zagrał ponadto Michał Czekaj. Ta zmiana była jednak wymuszona z powodu tragedii rodzinnej, jaka przytrafiła się Gordanowi Bunozie. - Bunoza nie zagrał ze względów rodzinnych, a jeżeli chodzi o Burligę, to on jest naturalnym prawym obrońcą, a nie Jaliens, stąd ta zmiana - informował Probierz.

Na łamach oficjalnej strony klubu piłkarz Wisły, Ivica Iliev przyznał otwarcie, iż uważa swój zespół aktualnie za najlepiej grający w Polsce. Jak do tej wypowiedzi odnosi się jego trener? - 9 czerwca odpowiem na pytanie, kto jest najlepszą drużyną w Polsce - uciął Probierz.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×