Nowa broń trenera Rumaka?

Lech Poznań w dwóch kolejkach T-Mobile Ekstraklasy strzelił sześć bramek. Połowa z nich padła po rzutach rożnych. Czy kornery będą nową bronią drużyny trenera Rumaka?

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Lech Poznań po dwóch kolejkach T-Mobile Ekstraklasy ma na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Trzy z nich padły po rzutach rożnych. U progu sezonu 2012/2013 Kolejorz ma bilans zbliżony do tego, jakim mógł pochwalić się za cały poprzedni. Przez kilka lat stałe fragmenty gry, ze szczególnym uwzględnieniem rzutów rożnych, były słabą stroną Kolejorza. Teraz ma to się zmienić. - Widzieliśmy wszyscy, w jaki sposób Śląsk Wrocław zdobył mistrzostwo Polski. Wtedy strzelił bardzo dużo goli po stałych fragmentach gry, a obrońca okazał się najlepszym strzelcem zespołu. My też chcemy być groźni przy rzutach rożnych i wolnych, dlatego pracujemy nad nimi jeszcze więcej - powiedział dla Przeglądu Sportowego Mariusz Rumak.

Kolejorz może sobie pozwolić na większy nacisk na stałe fragmenty gry, bo znalazł bardzo dobrych wykonawców. Gergo Lovrencsics i Luis Henriquez spisują się wyśmienicie. Lech zwiększył liczbę zajęć, na których pracuje nad stałymi fragmentami gry. Zdaniem trenera Rumaka, nawet poprawa tego elementu o 10 procent może przynieść zespołowi wymierne korzyści.

Źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×