- Chyba w 2008, jak zaczynaliśmy budowę stadionu, Michał Listkiewicz jeszcze jako prezes PZPN-u, przyjechał do Wrocławia i spotkał się z panem prezydentem. Prezydent poprosił go wtedy, że chcielibyśmy na otwarcie mieć mecz Brazylii. Z tego co wiem Michał Listkiewicz podjął próby, ale się nie udało PZPN-owi zaprosić Brazylii na mecz we Wrocławiu. Zawsze to było jednak takie marzenie, żebyśmy na naszym stadionie zobaczyli najsłynniejszą reprezentację świata, największe gwiazdy futbolu. Po kilku latach w roku 2012 po wspaniałym Euro mamy okazję zamknąć ten okres kalendarzowy wielkim wydarzeniem, które w Polsce nie ma precedensu, bo nigdy udało się takiego meczu na takim poziomie piłkarskim zorganizować - powiedział Michał Janicki, wiceprezydent Wrocławia.
16 października marzenie władz stolicy Dolnego Śląska się ziści. Tego dnia we Wrocławiu odbędzie się bowiem spotkanie Brazylii z Japonią. - Ten mecz się odbędzie, będzie transmitowany do ponad 120 krajów. Po raz kolejny nasz stadion będziemy mogli pokazać na całym świecie. Ja się czuje spełniony, W jednym roku osiągniemy trzy wielkie cele piłkarskie na stadionie - zaznaczył Janicki. W piątek na ten pojedynek rozpoczęła się sprzedaż biletów.
Canarinhos spotkanie na Stadionie Miejskim we Wrocławiu rozegrają w ramach specjalnego tournee, którego celem jest oczywiście promocja mistrzostw świata w piłce nożnej, które w 2014 roku odbędą się właśnie w Brazylii. Wcale nie było ich jednak łatwo przekonać do tego, żeby na swoje spotkanie przyjechali akurat do Polski. Pierwotnie mecz miał odbyć się w Niemczech. - Dopiero po wizycie we Wrocławiu i zapoznaniu się ze stadionem, przyjęli zaproponowane im warunki - powiedział Sidi Airouss, agent meczowy FIFA.
Być może uda się obie ekipy wcześniej sprowadzić do Wrocławia. Wtedy impreza miałaby jeszcze większą popularność. Pojedyncze wejściówki na to spotkanie kosztują od 69 do 149 zł. Na specjalne zniżki mogą liczyć grupy studenckie. W wejściówki będą się mogły także zaopatrzyć osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie.