Piłkarze Śląska: Będzie czas, aby poprawić, to co było złe

Piłkarze Śląska Wrocław są bardzo zadowoleni ze zwycięstwa z Ruchem Chorzów. Wrocławianie narzekają też ma zmęczenie i cieszą się, że teraz T-Mobile Ekstraklasa będzie miała przerwę w rozgrywkach.

Artur Długosz
Artur Długosz

Wszystko wskazywało na to, że spotkanie Śląska Wrocław z Ruchem Chorzów zakończy się bezbramkowym remisem. W końcówce meczu wrocławianom został jednak podyktowany rzut karny, który na bramkę zamienił Mateusz Cetnarski. - Wszyscy chcieli żebyśmy wygrywali, to zwyciężamy w kolejnym ligowym meczu. Teraz domagają się pięknych bramek i myślę, że na to trzeba jeszcze poczekać. Stwarzamy okazje, zdobywamy gole i punkty i to jest w tym momencie najistotniejsze - skomentował sam strzelec bramki.

Mistrzowie Polski zgodnie twierdzili, że zagrali dobre spotkanie, chociaż większość postronnych osób uważa co innego. Wrocławianie narzekali też na zmęczenie. - To był bardzo trudny mecz dla nas. Pierwsza połowa wyglądała dobrze i powinniśmy zdobyć gola, ale później zaczęło nam chyba trochę brakować sił. Odbił się na naszej grze ten mecz w pucharze i długa podróż. Na odpoczynek mieliśmy 48 godzin. Kawał dobrej pracy wykonali trenerzy, którzy robili co mogli, aby nas postawić na nogi. Poza tym Ruch to nie jest taka słaba drużyna jak wskazuje tabela. Ale mimo wszystko udało nam się zdobyć trzy punkty i to jest w tej chwili najważniejsze - stwierdził Rok Elsner.

- Przyznam, że byłem zaskoczony naszą grą w pierwszej połowie. Kilka akcji mieliśmy naprawdę bardzo fajnych. Wyglądało to obiecująco. Brakowało tylko gola. I przez to druga połowa w naszym wykonaniu nie była już taka dobra. Chcieliśmy jak najszybciej zdobyć bramkę i sami na siebie wytwarzaliśmy presję. To było niepotrzebne, bo zamiast grać swoje, zaczęliśmy się spieszyć i zrobiła się kopanina. W końcówce dopisało nam jednak szczęście - dodał Amir Spahić.

Piłkarze Śląska Wrocław cieszą się też, że teraz będą mieli trochę wolnego. - Teraz mamy trochę przerwy i muszę przyznać, że bardzo to nam się przyda. Będzie czas, aby poprawić, to co było złe i przygotować się do dalszej części rozgrywek. Będzie też czas porządnie odpocząć - powiedział Elsner. - Teraz są dwa tygodnie przerwy, a więc będzie czas, aby poprawić naszą grę i w kolejnych spotkaniach zaprezentować się jeszcze lepiej - zaznaczył Spahić.

Pierwszy mecz przeciwko swojej drużynie rozegrał także Rafał Grodzicki, były stoper i kapitan Niebieskich. - Grałem przeciwko swojej byłej drużynie, ale nie miało to dla mnie większego znaczenia. Nie traktowałem tego spotkania jakoś wyjątkowo z tego powodu. Miło wspominam czas spędzony w Ruchu, ale teraz gram dla Śląska i cieszę się, że wygraliśmy. To bardzo ważne i cenne punkty, bo pozwolą nam przesunąć się w górę tabeli - powiedział Grodzicki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×