[b]
Dragoje Leković[/b] na łamach oficjalnego portalu czarnogórskiej federacji ocenił najbliższych rywali kadry Branko Brnovicia. - Prześledziliśmy mecze Polaków na mistrzostwach Europy z Grecją i Rosją. W drugim spotkaniu wystąpili w innych ustawieniu. Ta reprezentacja opiewa się na czterech znakomitych piłkarzach, którzy lepiej prezentują się w swoich klubach niż w kadrze. Nie możemy jednak zapominać, że są to zawodnicy klasy światowej. Postaramy się odpowiednio nimi zaopiekować, a poza tym pracujemy nad wychwyceniem słabych stron Polaków, które moglibyśmy wykorzystać. Nasi rywale będą próbowali podwajać prawa stronę boiska, w takim stylu grali już na Euro - tłumaczy asystent selekcjonera.
- Spodziewam się ciężkiego meczu. Polacy z pewnością będą grali na remis i czekali na nasz błąd, by go wykorzystać i nas ukarać. Wierzę jednak, że wszystko będzie dobrze i to nam uda się zdobyć gola. Realistycznie rzecz biorąc, mamy powody, by być optymistami. Nie stwarzamy sobie zbędnej presji ani nie traktujemy tego meczu jako "być albo nie być", ponieważ zostanie nam jeszcze 9 spotkań. Uważam, że nasza obecna grupa jest cięższa niż ta, w której rywalizowaliśmy o ME - ocenia Leković. - Myślę, że Polacy się nas boją, ponieważ mamy świetny atak. To oznacza jednak tylko tyle, że będą bardziej uważni. Spodziewam się piłkarskich szachów i meczu, w którym obie drużyny będą wyczekiwać swojej szansy - dodaje defensor Milan Jovanović.