Niedziela w La Liga: Konkurent Brożka bohaterem, Carvalho trenuje z rezerwami

Spore problemy z grą w pierwszym składzie Recreativo Huelva może mieć Paweł Brożek. Tymczasem z drugą drużyną Realu Madryt ćwiczy 34-letni Ricardo Carvalho.

Brożek czeka na debiut, jego konkurent bohaterem

Paweł Brożek pojawił się w kadrze II-ligowego Recreativo Huelva na spotkanie z Realem Murcia. Polak jednak cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych i z wejściem do pierwszej jedenastki może mieć spory problem. Początkowo wydawało się, że głównym rywalem byłego gracza Wisły Kraków będzie Jesus Berrocal Campos, który jednak na boisku pojawił się dopiero w 78. minucie.

Od pierwszego gwizdka na pozycji środkowego napastnika wystąpił 21-letni wychowanek klubu, Manuel Jesus Vazquez "Chuli", który został bohaterem spotkania. Młodzian strzelił dublet, wywalczył rzut karny, a jego ekipa zainkasowała komplet punktów po zwycięstwie 3:2.

Po sobotnich meczach 4. kolejki Recreativo Huelva z 2 zwycięstwami, remisem i porażką zajmuje siódme miejsce. Bezpośrednio do Primera Division awansują 2 ekipy, natomiast o trzecie miejsce w play-offach powalczą drużyny z miejsc 3-6.

Trudna sytuacja Carvalho

Pod koniec okienka transferowego Jose Mourinho zapewnił, że Ricardo Carvalho nie znajduje się w jego planach. Portugalczyk miał oferty od AC Milan, Galatasaray Stambuł, Queens Park Rangers, a także klubów z Rosji i Chin. Żadnej jednak nie przyjął i wolał pozostać na Santiago Bernabeu.

Problem w tym, że Carvalho jest dopiero piątym nominalnym środkowym defensorem i mimo 34-lat trenuje z rezerwami Królewskich, a także Realem Madryt C! Teraz na transfer musi czekać aż do stycznia.

Bez pośpiechu w sprawie kontraktu Puyola

Według dziennika Marca, przedstawiciele FC Barcelony podjęli pierwsze rozmowy z Carlesem Puyolem, dotyczące przedłużenia jego umowy. Po wstępnych ustaleniach i zgodzie z obu stron żadnych dalszych ruchów jednak nie podjęto, a negocjacje zostały zawieszone.

Duma Katalonii specjalnie nie spieszy się z prolongatą dla 34-latka, choć jego aktualny kontrakt wygasa już na zakończenie trwającego sezonu.

Mourinho da szansę Kace?

Trwa niezwykle ważny tydzień dla Ricardo Kaki. Brazylijczyk jest jednym z nielicznych piłkarzy pierwszej kadry, który pozostał w Madrycie i trenuje pod okiem Jose Mourinho. Ofensywny pomocnik wciąż nie zadebiutował w tym sezonie i będzie miał sporą szansę zagrać przeciwko Sevilli.

Obecnie na zgrupowaniach reprezentacji znajdują się dwaj inni gracze z jego pozycji - Luka Modrić oraz Mesut Oezil. Portugalczyk lubi rotować składem i może dać odpocząć tej dwójce na rzecz Kaki.

Tymczasem w Kraju Kawy wciąż marzą o powrocie piłkarza. W zimowym okienku transferowym propozycję jego kupna ma złożyć Sao Paulo FC.

Adrian nie chce przedłużyć kontraktu?

Aktualna umowa Adriana Lopeza wygasa w 2015 roku, ale napastnik Atletico Madryt ma już do podpisania jej przedłużenie, które wciąż jedynie leży na jego stole. Los Colchoneros chcą szybko rozwiązać sytuację, ponieważ klauzula wykupu piłkarza wynosi obecnie tylko 18 mln euro. Mogłaby to bez problemu wykorzystać FC Barcelona, która podobno interesowała się młodym atakującym.

Amorebieta zrezygnował z wielkich pieniędzy

Podpis na 5-letnim kontrakcie z Athletic Bilbao złożył Fernando Amorebieta. Tym samym Bask potwierdził, że przez całą swoją piłkarską karierę chce grać w zespole z San Mames. W przyszłym roku na zasadzie wolnego transferu chciał pozyskać go Luciano Spalletti z Zenitu Sankt Petersburg. Propozycja wysokich zarobków jednak nie przekonała środkowego defensora.

Źródło artykułu: