Jakub Wawrzyniak: W ważnym momencie piłka wpadła do bramki

Jakub Wawrzyniak strzelił Mołdawii bramkę, która bardzo uspokoiła poczynania Polaków. Jak na obrońce może on być zadowolony - zdobył gola, a jego drużyna nie straciła bramki.

Jakub Wawrzyniak jest obrońcą i o dziwo w meczu z Mołdawią miał sporo pracy. Wszyscy oczekiwali od biało-czerwonych łatwego i efektownego zwycięstwa, a tymczasem trzy punkty wcale nie przyszły tak łatwo. W drugiej połowie piłkarz Legii Warszawa zdołał jednak pokonać golkipera rywala i ustalił wynik meczu na 2:0 dla podopiecznym Waldemara Fornalika. - Cieszę się z bramki. Wydaje mi się, że w ważnym momencie piłka wpadła do siatki. Po strzeleniu tego gola nasza gra się uspokoiła. Do tego momentu były różne fragmenty. Było i dobrze, i czasem bardzo przeciętnie. Dobrze, że naszym przeciwnikiem akurat w tym meczu była Mołdawia. To fajny materiał do analizy przede dla nas piłkarzy. To nie zmienia faktu, że naprawdę jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi - zaznaczył obrońca.

Polacy nie ustrzegli się błędów w defensywie. Po jednej z akcji w dobrej sytuacji znalazł się piłkarz rywala, lecz nie zdołał on wpisać się na listę strzelców. - Jeden z zawodników z Mołdawii doszedł do świetnej sytuacji, tak naprawdę stuprocentowej. Na nasze szczęście nie trafił w bramkę. Tak jak powiedziałem - dużo pracy przed nami. Cieszymy się ze zwycięstw. Nie chciałbym teraz, żeby to było odebrane, że jestem smutny po tym meczu - absolutnie nie. Zwycięstwo ponad wszystko i teraz rozjeżdżamy się do klubów. Spotykamy się w październiku - skomentował Jakub Wawrzyniak.

Jak padła bramka strzelona przez obrońcę Legii Warszawa? - To była powtórna piłka po stałym fragmencie gry. Wyszedłem na pierwszy słupek, a Kuba (Błaszczykowski - dop.red.) idealnie dośrodkował. W takich sytuacjach muszę atakować chociaż za mną był Lewy (Robert Lewandowski - dop.red.). To samo by zrobił. Udało mi się jednak skierować tę piłkę do bramki. Cieszę się z tego bardzo. To mój pierwszy gol w reprezentacji w meczu eliminacyjnym. Jestem zadowolony - wyjaśnił na koniec sam główny zainteresowany.

Komentarze (7)
avatar
jerrypl
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Akurat w meczach z Czarnogórą i Mołdawią Wawrzyniak zagrał co najmniej poprawnie. I tak nie ma żadnej alternatywy dla niego, więc niejako jesteśmy skazani na oglądanie go w meczach reprezentacj Czytaj całość
Szarapowa
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co wy od niego chcecie dobrze grał kilka niezłych rajdów po lewej stronie i piękna bramka 
avatar
joker
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
lepszy niż wielka gwiazda Benisz, którego nikt nie chce wziąć nawet za darmo :D gwiazdorzyna myślał, że się wypromuje na euro, a tu ma indywidualne treningi. 
avatar
Losiu08
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Strzelona bramka i tak nie zmienia faktu ze w obronie dno i metr mulu, te same bledy co zawsze no ale coz jak widac nie mamy obecnie lepszego lewego obroncy niz Kubus hahah