Łodzianie przed historyczną szansą - zapowiedź meczu Widzew Łódź - Górnik Zabrze

Poniedziałkowy mecz w ramach 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy otwiera przed piłkarzami Radosława Mroczkowskiego szansę przejścia do historii klubu. Na drodze łodzian stanie jednak trudny przeciwnik.

Piłkarze Widzewa jeszcze nigdy nie rozpoczęli rozgrywek ekstraklasy od pięciu zwycięstw z rzędu. W obecnym sezonie łodzianie odnotowali już cztery wygrane. Tym samym mecz z Górnikiem staje się idealną okazją do pobicia swojego własnego rekordu. Czerwono-biało-czerwonych czeka jednak bardzo trudne zadanie, ponieważ zabrzanie także nie przegrali jak dotąd żadnego spotkania w tegorocznych rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy, remisując m.in. z Lechem Poznań oraz Legią Warszawa.

Trener Widzewa, Radosław Mroczkowski, będzie mieć prawdopodobnie do dyspozycji wszystkich swoich kluczowych zawodników. Kontuzjowany przed tygodniem Mehdi Ben Dhifallah wrócił do treningów z zespołem. Wydaje się jednak, że w pierwszym składzie wybiegnie Aleksandr Lebedev, który debiutował w poprzedniej kolejce. - Mehdi intensywnie pracuje i można powiedzieć, że jest bliski załapania się do kadry meczowej. Ale ostateczna decyzja zapadnie po niedzielnym treningu. Zawodnik jest w takim momencie, że możemy patrzeć na niego pod kątem rywalizacji o miejsce w składzie - powiedział na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec łódzkiego zespołu.

Poniedziałkowy mecz będzie sentymentalną podróżą dla kilku zawodników trenera Adama Nawałki. Do Łodzi najprawdopodobniej zawitają Prejuce Nakoulma, Bartosz Iwan, Maciej Bębenek oraz Przemysław Oziębała. Ostatni z wymienionych przeszedł do drużyny Górnika przed obecnym sezonem, a w zeszłorocznych rozgrywkach strzelił bramkę w barwach Widzewa swojemu aktualnemu klubowi. - Strzelanie goli to obowiązek napastnika i bramkę zdobyłem. Teraz Widzew jest liderem i postaramy się lidera zastopować. Wcześniej zremisowaliśmy z Lechem i Legią, zespołami, które w danym momencie także były na fotelu lidera. Po prostu tak się ułożyła sytuacja w tabeli - powiedział na łamach oficjalnej strony Górnika Zabrze były napastnik łodzian. Dotychczas Oziębała zaczynał mecze ligowe siedząc na ławce rezerwowych zabrzan. W najbliższym meczu jego sytuacja raczej nie ulegnie zmianie, gdyż przegrywa on rywalizację o miejsce w składzie.

Czy Widzewowi będzie dane cieszyć się po raz piąty w tym sezonie?
Czy Widzewowi będzie dane cieszyć się po raz piąty w tym sezonie?

Górnik Zabrze to rywal, z którym czerwono-biało-czerwoni stoczyli najwięcej pojedynków w ekstraklasie. W dotychczasowej historii spotkań obu zespołów w górą łodzianie, którzy na 65 rozegranych meczów wygrali 27. 19 starć zakończyło się zwycięstwem zabrzan, a w pozostałych 20 padł remis. Ostatnie spotkanie między Widzewem a Górnikiem miało miejsce 10 grudnia 2011 roku w Łodzi. Podopieczni trenera Mroczkowskiego wygrali wówczas 2:0. Warto także wspomnieć, że poniedziałkowi goście nie wygrali na stadionie przy alei Piłsudskiego od 9 lat. Ostatnie zwycięstwo na łódzkim terenie zabrzanie odnieśli w sezonie 2003/2004.

Po raz pierwszy od 1997 roku piłkarze Widzewa przystępują do ligowego meczu z pozycji lidera. Jednak to styl gry podopiecznych trenera Nawałki bardziej podoba się piłkarskim ekspertom, którzy chwalą ofensywną grę zabrzańskiego zespołu. Gospodarze nie wydają się przejmować opiniami futbolowego świata. - Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Wszystko zweryfikuje boisko, to właśnie ono pokaże, kto jest lepszy - skomentował bramkarz Widzewa oraz kapitan, Maciej Mielcarz.

Niespodziewany lider ma szansę umocnić swoją pozycję, ponieważ bezpośredni rywale, Legia i Lech, zremisowali swoje spotkania w obecnej kolejce. Czy mu się to uda? Wprawdzie patrząc przez pryzmat historii łodzianie są faworytami, to jednak trudno go wskazać przy obecnych okolicznościach, które sprawiły, że mecz pomiędzy tymi zespołami będzie hitem 5. kolejki spotkań T-Mobile Ekstraklasy. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację z tego spotkania.

Widzew Łódź - Górnik Zabrze
/ pn. 24.09.2012 godz. 18:30
-> RELACJA LIVE

Przewidywane składy:

Widzew Łódź: Mielcarz - Broź, Phibel, Abbes, Bartkowski - Alex Bruno, Dudek, Bartoszewicz, Kaczmarek - Okachi - Lebedev.

Górnik Zabrze: Skorupski - Bemben, Danch, Szeweluchin, Gancarczyk - Olkowski, Przybylski, Iwan, Nakoulma - Kwiek - Milik.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Widzew Łódź - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Widzew Łódź - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (13)
LexoN
24.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2-1 dla Widzewa. Niech piękny sen trwa dalej :) 
Braska
24.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co by nie mowic to co wyprawia Widzew jest godne podziwu i rzeczywiscie robi wrazenie. Gornik natomiast to chyba najciekawej GRAJACY zespol w naszej ekstraklasie. Suma sumarum jak nic wychodzi Czytaj całość
avatar
eXpErT
24.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znając polską ligę to nie zdziwię się, jak Górnik dziś bezproblemowo wygra... 
avatar
Senti
24.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzew ma szansę już na wiosnę zapewnić sobie utrzymanie. Byłby to znakomity wynik. W ogóle trzeba głębiej zastanowić się nad pracą Radosława Mroczkowskiego. Bardzo mało mówi się o nim mediach Czytaj całość
avatar
koleś
24.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to zwykle bywa przy biciu rekordów będzie remis lub porażka Widzewa.