Zarząd Śląska odpowiada na zarzuty Lenczyka

W rozmowie z Rzeczpospolitą Orest Lenczyk opowiedział o sytuacji w ekipie mistrza Polski, a także o letnich transferach. Zarząd Śląska postanowił odpowiedzieć byłemu trenerowi WKS-u!

Artur Długosz
Artur Długosz

Oświadczenie Zarządu WKS Śląsk Wrocław SA

Zarząd WKS Śląsk Wrocław SA pragnie ponownie podziękować Panu Orestowi Lenczykowi za jego niekwestionowany wkład w ostatnie osiągnięcia Klubu, czyli wicemistrzostwo i mistrzostwo Polski oraz zdobycie Superpucharu.

Chcemy podkreślić, że - w naszej ocenie - rozstanie z trenerem Lenczykiem odbyło się w niezwykle kulturalny jak na polskie realia sposób, z zachowaniem wszelkich zasad kurtuazji. Uważaliśmy, że Orest Lenczyk, jako twórca historycznych dla Śląska Wrocław sukcesów, po prostu sobie na to zasłużył. Kontrakt został rozwiązany polubownie, a z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy na konto Oresta Lenczyka wpłynęło kilkaset tysięcy złotych. Przedstawiciele Klubu na każdym kroku podkreślali wkład Oresta Lenczyka w zdobycie tytułu mistrzowskiego, a rada nadzorcza wystosowała zaproszenie do Wrocławia na specjalne pożegnanie, z którego trener Lenczyk niestety nie skorzystał.

Z tego powodu dziwi nas wywiad Oresta Lenczyka, udzielony dziennikowi "Rzeczpospolita", który z naszego punktu widzenia niepotrzebnie narusza dobre obyczaje i relacje, które do tej pory obowiązywały na linii pracodawca, czyli Śląsk Wrocław – pracownik, czyli trener pierwszego zespołu. Ale jeszcze bardziej martwi nas, że informacje zawarte w wywiadzie mocno rozmijają się z faktami. Nie jest prawdą, że Orest Lenczyk przedstawił latem listę niemal trzydziestu kandydatów do gry w Śląsku. Co więcej, to trener Lenczyk nie chciał przedłużać kontraktów z większością zawodników, którzy odeszli z zespołu w czerwcu. Warto także przypomnieć, że Orest Lenczyk przez dwa lata pracy w Śląsku miał pełnię władzy w kwestii transferów.

Należy również zaznaczyć, że nikt z właścicieli Klubu nigdy nie wywierał nacisków, aby trener Lenczyk przywrócił do zespołu Cristiana Diaza, który za swoje naganne zachowanie został ukarany przez zarząd maksymalną karą dopuszczoną przez regulamin drużyny. Właściciele Klubu, zaniepokojeni coraz większym konfliktem na linii trener – zawodnicy, podejmowali jedynie różne próby uzdrowienia sytuacji. Niestety, w pewnym momencie atmosfera stała się tak napięta, że jedyną szansą na jej poprawienie było zakończenie współpracy z trenerem Orestem Lenczykiem.

Dodatkowo właściciele i zarząd Klubu mieli poważne wątpliwości, czy zespół jest należycie przygotowany do sezonu. Niedawne badania przeprowadzone przez niezależnych specjalistów potwierdziły, że w ostatnich miesiącach piłkarze pod względem kondycji i wydolności uczynili znaczący krok wstecz.

Zarząd WKS Śląsk Wrocław SA

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×