Początek przygody z Hamburgerem SV i Bundesligą nie jest dla króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy z poprzedniego sezonu łatwy. Artiom Rudnev w kilku spotkaniach był mało widoczny i zmarnował dogodne okazje do zdobycia gola, ale szczęśliwie dla niego konkurencja w ataku Rothosen nie jest duża - jedyny rywal Łotysza, Marcus Berg, to jeden z największych niewypałów transferowych w historii klubu (Szwed kupiony w 2009 roku za 10 mln euro do tej pory zdobył tylko 5 goli w lidze).
- Gdy Rudnev wreszcie trafi po raz pierwszy, zacznie strzelać wiele goli - powtarzał w ostatnich tygodniach trener Thorsten Fink, konsekwentnie stawiając na 24-latka. Cierpliwość szkoleniowca opłaciła się w pojedynku z Borussią M'gladbach. W 45. minucie przy stanie 1:1 Rudnev uwolnił się spod opieki Tony'ego Jantschke i strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Milana Badelja.
Gol Rudneva od 0:54:
ładnie wyskoczył i strzelił obok słupka