Jan Urban: Skuteczność gospodarzy okazała się zabójcza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=2829]Jan Urban[/tag] wraz z Legią Warszawa nie zdołał wygrać na Stadionie Zagłębia z Miedziowymi. Wojskowi dwukrotnie musieli gonić wynik - za każdym razem skutecznie.

Najpierw zaskoczyła ich kontra, w której Szymon Pawłowski zagrał do wbiegającego Michala Papadopulosa, a ten ładnym strzałem pokonał Dusana Kuciaka. W drugiej odsłonie Robert Jeż wykończył zespołową akcję, ale dwa gole Marka Saganowskiego zapewniły warszawiakom jeden punkt.

- Przed meczem wiedzieliśmy, że Zagłębie będzie szukało swojej szansy w kontratakach, ale nie sądziliśmy, że będą im one wychodziły aż tak dobrze. Byliśmy na nie przygotowani, ale skuteczność gospodarzy okazała się zabójcza. Oprócz dwóch bramek, lubinianie stworzyli sobie mnóstwo sytuacji. Mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać - remis jest więc sprawiedliwy. Przyjechaliśmy po trzy punkty, bo jeśli chcemy zdobyć mistrzostwo, to musimy wygrywać z takimi zespołami jak Zagłębie - przy całym szacunku dla rywala - mówił po meczu Jan Urban, wyraźnie niepocieszony z wyniku drużyny.

Urban nie chciał podejmować się oceny sytuacji, w której Michał Kucharczyk upadł na murawę w polu karnym Zagłębia. Sędzia nie wskazał na "wapno", lecz ukarał zawodnika Legii żółtą kartką za symulowanie. - Nie chcę na gorąco oceniać sytuacji z rzekomym faulem na Michale Kucharczyku w polu karnym. Z perspektywy ławki rezerwowych nie było widać tego zdarzenia. Przy jednej z naszych okazji Jorge Salinas powinien uderzać na bramkę Zagłębia, zamiast podawać do Danijela Ljuboi - przyznał Urban.

Już po pierwszej odsłonie z boiska zszedł Daniel Łukasik. Zastąpił go inny młody zawodnik Dominik Furman. - W trakcie meczu było widać, że Daniel Łukasik jest zmęczony, więc wprowadziłem na boisko Dominika Furmana, który zaprezentował się dobrze. Są to chłopcy, na których bardzo liczymy i z którymi wiążemy przyszłość tego zespołu - stwierdził Urban.

Trener Legii zabrał głos w sprawie Zagłębia, gdzie jeszcze rok temu pracował jako trener. Został jednak zwolniony z powodu słabych wyników, lecz Urban ma lekki żal do działaczy, że nie dali mu więcej czasu. - W Zagłębiu pojawiła się podobna sytuacja, jak za mojej kadencji. Po dobrej rundzie apetyty zostały pobudzone, a zdecydowanie łatwiej jest bić się o utrzymanie - zakończył.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
eXpErT
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Urban, bierz się za robotę!