Kibice na Commerzbank-Arena 5 dni po kapitalnym meczu Eintrachtu z Borussią (3:3) znów oglądali ciekawe widowisko. W pierwszej połowie znakomite okazje zmarnowali Daniel Caligiuri i Takashi Inui, który w sytuacji sam na sam z Oliverem Baumannem trafił wprost w bramkarza.
Po zmianie stron gospodarzy zupełnie zaskoczył Max Kruse, który strzałem w długi róg, dobijając uderzenie Sebastiana Freisa, pokonał Kevina Trappa. Orły natychmiast przeszły do ofensywy i stworzyły mnóstwo bramkowych szans. Skutecznością błysnął Alexander Meier, któremu dwukrotnie asystował Bastian Oczipka. Ofensywny pomocnik wyrównał strzałem z powietrza lewą nogą i trafił na 2:1 "główką" po rzucie rożnym.
Do niespodzianki doszło w Wolfsburgu, gdzie gospodarze atakowali, a goście strzelali gole. Wynik otworzył świetnie znany z polskich boisk Junior Diaz, który wyskoczył najwyżej w polu karnym do centry Andreasa Ivanschitza i przeniósł piłkę nad Diego Benaglio. Drugiego gola strzelił Węgier Adam Szalai, któremu znakomicie dośrodkował Ivanschitz.
Po zmianie stron ekipa Felixa Magatha dominowała jeszcze wyraźniej, ale raziła nieskutecznością. Beznadziejnie pod bramką rywali radził sobie Ivica Olić, a niczym pozytywnym nie wyróżniał się Diego. W zwycięskim zespole 59 minut rozegrał Eugen Polanski, którego zmienił Jan Kirchhoff.
Wyniki niedzielnych spotkań 6. kolejki Bundesligi:
Eintracht Frankfurt - SC Freiburg 2:1 (0:0)
0:1 - Kruse 50'
1:1 - Meier 67'
2:1 - Meier 73'
Czerwona kartka: Guede /90'/ (SC Freiburg).
VfL Wolfsburg - FSV Mainz 0:2 (0:2)
0:1 - Diaz 26'
0:2 - Szalai 37'